Data: 2002-06-22 09:24:14
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Nixe" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek tak oto pisze:
:: Można zaproponowac,babcię, znajomą, kuzynke, jakąś nastolatkę od
:: sąsiadów, trzeba ruszyc trochę głową.
Ale jak często można kogoś do tego angażować? Przecież nie problem w tym, że
NIGDY nie ma się możliwości i czasu na kochanie, tylko, że wraz z pojawieniem
się dzieci tych możliwości i czasu jest _nieporównywalnie_mniej (żeby nie
powiedzieć "wcale"), niż wcześniej. I wysłanie dziecka do babci czy kuzynki
jest załatwieniem problemu jedynie cząstkowym. Bo ilez razy w tygodniu można
to dziecko odsyłać?
Dlatego powtarzam - ta dyskusja nie zaczęła się od tego, że ludzi nie
uprawiają seksu W OGÓLE, tylko, że uprawiają go nieporównywalnie mniej, niż
przed urodzeniem dziecka i taki stan rzeczy jest niesatysfakcjonujący dla
jednego z partnerów (w 99% mężczyzn). Załóżmy, że kiedyś kochali się
codziennie po dwa razy, po urodzeniu dziecka ta częstotliwość spadła do 1
razu na tydzień. I nawet jeśli zatrudnimy tę babcię czy ciocię, to i tak
zyskamy na tym tylko załóżmy 2-3 więcej, ale nadal nie jest to stan wyjściowy
(że tak pięknie i technicznie wszystko opisałam ;-). Czy teraz to jest już
bardziej zrozumiałe?
--
Pozdrawiam
Maja
|