Data: 2009-06-28 11:29:28
Temat: Re: Czy w cywilizacji jest miejsce dla dzieci?
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
michał pisze:
> Użytkownik "tren R" :
> ...
>>>>> Tymczasem doskonale pamiętam, że ja przez matkę - samotnie mnie
>>>>> wychowującą - traktowany byłem jak nieprzystosowany do życia mały
>>>>> obywatel. A to głównie dlatego, przypuszczam, że otoczenie mamy
>>>>> przykleiło do mojej osoby jakiś pieprzony syndrom półsieroty, którą
>>>>> to porzucił rodzony ojciec i do właściwego rozwoju brakowało mi
>>>>> podobno "twardej ręki". :)
>
>>>> nadopiekuńczość - ha!
>>>> u mnie był ojciec, a matka na tym punkcie miała i ma prawdziwego
>>>> pierdolca. do tej pory zadaje ciosy poniżej pasa.
>
>>> Ale dzisiaj pewnie stosujesz jakieś skuteczne ochrony! Na przykład
>>> wiszące u pasa pułapki na myszy... :)
>>> Moja jest już poza zasięgiem.
>
>> no nieco się już uodporniłem.
>> choć matka to potężna broń i nie jest tak łatwo.
>
> Potężniejsza od teściowej. Fakt. Teściową można olać. ;)
a właśnie jest jakieś 7 km ode mnie i zbliża się.
chyba dlatego prąd wysiadł w okolicy...
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
|