Data: 2002-07-05 09:45:04
Temat: Re: Czy wszyscy faceci to ciarupiarze?
Od: "Oasy" <O...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ag3k2d$2so$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Wyjaśnienie: ciarupy to rzeczy materialne , które wyszły z obiegu domowego
a
> których domowy TŻ nie daje wyrzucić tłumacząc się, ze jeszcze się mogą
> kiedyś przydać.
> Tyle w kwestii wyjaśnienia, jakby kto inaczej na to mówił.
> A mnie zaczyna miejsca do oddychania w domu kolejny raz brakować z powodu
> poupychanych gdzie sie da "niezbednych rzeczy". On broni tego jak lew i
nie
> daje wywalić, dwie piwniczki zapchane do ostatniego centymetra - przed
> zaanektowaniem reszty piwnic w bloku powstrzymały go groźby ze
spółdzielni.
> O ukochanej koszulce do spania, której własciwie juz nie ma i która wg
mnie
> zasłuzyła się na emeryturkę, to ja nawet nie wspominam.
> Czy ja mam jeden z wielu niechlubnych wyjatków w domu?
> I co z takim zrobić?
> Nie chcę sama robić odsiewu bo a nuż wywalę coś rzeczywiscie ważnego.
Zacznę może od tego że coraz bardziej widzę w Twoim TŻ bratnią duszę. W moim
przypadku te zaleciałości pozostały po....... ojcu i po starych "dobrych"
czasach socjalistycznych. Wtedy właśnie taki model faceta był optymalny,
często zdarzała sie sytuacja rodem z "Apollo ileś tam", macie to, to, to i
to i zróbcie z tego tamto. I robiło się. I kobiety były zadowolone z
zaradności swoich facetów.
Pozdrawiam
Andrzej
|