Data: 2003-02-13 15:34:39
Temat: Re: Czy wypada?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiem jak to załatwić, żeby ich nie urazić. Jak
> mam te ciuchy wyrzucić, to wolę im dać, tym bardziej że ich
potrzebują.
> Za wszelkie rady będę wdzięczna.
>
Ja bym zadzwoniła i po prostu zapytała. Coś w tym sensie, ze robiłaś
wielkie porządki i mąż na Ciebie krzyczy ze już sie szafa nie zamyka,
albo zwal na męża że przytył ;-).
W każdym razie trzeba by znaleźć jakiś (drobny) pretekst. No i zapytaj
co konkretnie by im sie przydało.
Dodam ze ja bym sie nie obraziła, gdyby mi ktoś podarował używane
ciuchy, zwłaszcza dla dzieci, byle by były całe i czyste.
Zresztą w mojej rodzinie było zawsze praktykowane że niektóre rzeczy
się przekazywało. Np. ubranko komunijne uzywało po kolei 4 kuzynów. A
jak byłąm jeszcze małą moja mama woziła ciuchy z których ja czy brat
wyrosłam na wieś do mojej cioci, która miałą młodsze dzieci. Teraz z
kolei przekazuje rzeczy sąsiadce, która ma 5 dzieci młodszych od
moich.
Samej mi się też nie przelewa i zwykle kupuje rzeczy w "szmateksach"
ale uważam ze to zaden wstyd i zawsze sobie tam znajdę coś ekstra :-)
Pozdrowienia.
Basia
|