Użytkownik "dawnakuchnia" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DA162CA.3060903@poczta.onet.pl...
>
> Generalnie wypada podać oddzielnie esencję i wodę

otóż to, nie napisałaś co dokładnie podałaś na stół

> wynalazek torebek herbacianych jest stosunkowo młody
> i wcale nie jest elegancki
> pewnie ktoś cię skrytykował i wzięłaś to sobie do serca

Z własnego, zyciowego doświadczenia wiem, że herbata dobrze podana robi
wrażenie tylko na osobach, które same też ją tak podają (tzn. dobrze).
Moja rodzina spozywaniu herbaty naleznej czci nie oddaje, dlatego tez jestem
wiecznie krytykowana chociażby za fakt, że herbata jest sypana (niestety).
Wiekszośc z nich preferuje szybki sposób zalewania wrzatkiem expresowych
torebek (najlepiej w dzbanku), wymiętoszenie torebek, ich wyjęcie (żeby przy
nalewniu nie pwadały do szklanek)... i dzbanek na stół (podobno tak jest
szybko i wygodnie). Ciarki mnie przechodzą na mysl o urodzinach, na których
będe musiała podac herbatę...brrr....
ze wzgledu na powyższe delektuje sie herbata w samotności (aktualnie
liściasta czarna wędzona, podobno rewelacyjna whisky-niestety nie posiadam)

> rób zawsze w swoim domu tak jak ty uważasz za słuszne
> i wszystko bedzie dobrze
popieram :-)

pozdrawiam
Anka
--
"- A możliwe, że pani wiadomość posiada. O ta osoba, morderca. Pani musi
umysłowa robota wykonać, mnogo, wielkie mrowie. Zaprawdę na pamięć waszą
zaległo, a musicie rozjasnić mroki.
- Zaprawdę pamięć nasza nie powiada nam nic...
- O Jezu...! - jęknąl Paweł z nabożnym zachwytem, bo zabrzmiało to zgoła
jak biblijne proroctwa." wszystko czerwone