> > I kto to mówi?
> > Tak bardzo boisz się o swoją emeryturę?
> Nie, nie boję się o nią bo wiem, że jej po prostu nie będzie.
> Ale zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy w dzisiejszych
> czasach nie dostrzegają, że rodzi się za mało, o wiele, wiele
> za mało dzieci i nie dostrzegają tegoż konsekwencji w przyszłości.

Ja ten problem spostrzegam bardzo wyraźnie. Moim zdaniem nie ma sensu
tylko spostrzegaćlecz szukać przyczyn. A przyczyny sa przede wszystkim
czysto ekonomicne i bytowe. Zamiast zakazywać aborcji lepiej pomóc
ludziom.
Rozwiązanie problemu niskiego przyrostu ludności nie leży w zakazie
aborcji lecz zaplecza socjalnego.

Agnieszka