Dnia Mon, 25 Jul 2005 23:35:36 +0200, ksRobak <k...@o...pl> napisał:

>
> "Jerzy" <g...@w...pl>
> news:opsugt1akqx64nog@dom-4a117jilpju.home.aster.pl.
..
>> Dnia Mon, 25 Jul 2005 11:08:11 +0200, ksRobak <r...@i...pl>
>> napisał:
>
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=36815226
>
>> Proszę o konkret, co jest dla kolegi nadinterpretacją. Jakie
>> fikcyjne wyobrażenia kolega ma na myśli?
>
> robakks: Dokładnie to co Pan napisał w poście poprzedzającym.
> "świat nie postrzegany świadomie nie istnieje w formie
> jednoznacznej ale w formie rozmytej" - przecież to BEŁKOT.

Czy elektron, proton, cząstki elementarne to dla kolegi są obiekty z tego
świata czy też nie.
Jeżeli są, to proszę zapoznać się z np. interpretacją kopenhaską fizyki
kwantowej ( w warstwie filozoficzno-popularnej, niekoniecznie fizycznej)
to "rozmycie" świata o którym napisałem nie będzie dla kolegi bełkotem.
Może gwoli wyjaśnienia krótko dodam że to "rozmycie" wynika z dualizmu
korpuskularno-falowego materii a ta fala materii to nie jest taka zwykła
fala (czyli np drgania materii) lecz fala prawdopodobieństwa występowania
obiektu materialnego w danym punkcie.
Jeżeli warstwa popularno-filozoficzna mechaniki kwantowej jest koledze
znana to chętnie możemy przedyskutować czym jest świadomość, czy
świadomość oddziaływuje na świat fizyczny i jak, gdzie kończy się świat
fizyczny a gdzie zaczyna świadomość a może nie ma granicy?
Na te pytania na pewno odpowiedzi nie znajdziemy ale dyskusja taka daje
możliwość stawiania pytań których bez pogłębionej dyskusji nigdy nie
postawilibyśmy.
--
Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
http://www.opera.com/