Data: 2003-07-10 21:25:08
Temat: Re: Czym karmicie swoje rybki w oczku?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: <p...@o...pl>
> > > wszystko mozna napisac
> > > by sie potem milo czytalo
> > > i niekoniecznie musi to byc prawidlowe
> > > :)
> > > z pozdrowieniami i usmiechami
> > > _hehehe
> >
> > Może nawet tego nie być,
> > byle fajnie się pisało,
> > a potem czytało:)
> >
> > Pozdrawia boletus
>
> Jesteście obaj strasznie żałośni.
hehe
nikt nie jest doskonaly
:)
ja naprzyklad uwazam
ze jestes bardzo zadufany we wlasne poglady
a nie zawsze to co wymysliles sobie (lub gdzies wyczytales) zgodne jest z
prawda
:)
> Panowie ja tego oczka nie ukrywam przed ludzmi, wręcz odwrotnie, jest w
samym
> centrum osiedla na Ursynowie w Warszawie, przy ul Surowieckiego 8,
zapraszam,
> pogadajcie z sąsiadami, czy mnie kto kolwiek widział karmiącego ryby,
wrecz
> odwrotnie gonię dzieciaki dokarmiajace ryby całymy pajdami chleba. Przede
> weszystkim dla tego, że takie ilości chleba zakiszą wodę, ryby tego nie
zjedzą.
> Po drugie nie chcę przyzwyczajać ryb do sytuacji, w której kojarzą one
ruch nad
> wodą, z podawanym pokarmem i podpływaja pod powierzchnię. Ryba nie potrafi
> odróżnić człowieka od np. kota, dla niej ruch nad wodą będzie się
kojarzył z
> pokarmem, tylko że w tym drugim przypadku to bedzie ona raczej pokarmem
dla
> kota. A kotów ci u mnie dostatek, jak to na osiedlu. Obecnie ryby uciekaja
w
> dno i pod liście grzybieni, jak widzą ruch nad wodą, i o to mi chodzi. Nie
> zawsze mam możliwośc dopilnowania (praca w ciagłych delegacjach,
turystyka). A
> w ten sposób ryby same się pilnują i dodatkowo nie czekają na podanie
pokarmu,
> kiedy już zatracą odruchy pobierania pokarmu naturalnego. A zatracą
napewno,
> jak bedą systematycznie karmione.
> Zresztą zapraszam na stronę o Mikro Jeziorze
http://www.mikrojezioro.met.pl
> obejrzyjcie sobie fotki Mikro Jeziora wraz z opisami do nich, a
przekonacie się
> sami jak jest obsadzone.
> Poza tym nie leży w mojej naturze pisać o czymś co jest np. beletrystyką a
nie
> sprawdzonymi metodami. Jeśli sie wypowiadam na forum to znaczy że
sprawdziłem
> to na swoim oczku i ogrodzie. I nie tylko na swoich, popełniłem już kilka
oczek
> i ogrodów wśród znajomych w ciągu tych prawie 10 lat jak zachorowałem na
> chorobę pod nazwą Oczko wodne (Aqvenus aquaticus) :-)
> Paweł Woynowski
:)))
ja Twoim prawie 10 lata moge przecistawic ponad 40 lat wedkowania
na roznego rodzaju zbiornikach
bardzo czesto i caly rok
bez wzgledu na pory roku i czesto pogode
:)
i otoz na podstawie wlasnych doswiadczen wiem
ze mija sie z celem dokarmianie ryb w okresie poznojesiennym
"od 8 lat nie podaję systematycznie zadnej karmy, jedynie w okresie przed
zimowym tj. przełom
aździernika i listopada, w ciepłe dni, przez okres ok. miesiąca, podaję
karmę
granulowaną aby je wzmocnić przed zimą."
:)
wraz z jesiennym obnizeniem temperatury powietrza i wody
spada nie tylko aktywnosc u wiekszosci ryb
a co za tym idzie
tempo przemiany materii i stopien wykorzystania pokarmu
i dokarmianie to musztarda po obiedzie
:)
> ps. Poza tym nie odpowiadam na posty pod pseudonimem czy ksywką (patrz
wyżej)
> lecz pod swoim imieniem i nazwiskiem, a to myślę że zobowiazuje.
:)
jesli chodzi o mnie
to ani mnie to grzeje ani ziebi
czy bedziesz mnie czytal
czy bedziesz mi odpisywal
:)
natomiast internetem bawie sie prawie rownie dlugo jak Ty swoim oczkiem
przyjetym tu zwyczajem jest uzywanie nickname
i dla mnie uzywanie tu nazwisk i imion jest przykladem conajmniej braku
fantazji
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
> Mimo wszystko pozdrawiam
>
:)
p
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|