> > W zasadzie zamków (wkładek) się nie smaruje, chociaż kiedys wpadł mi w ręce
> > specyfik f-my Korrek - "Korrek Lock Oil". Był to jakiś rzadki olej.
> > Zanim zaczniesz ciapać czymś zamek sprzwdź czy klucz czasem aby nie jest
> > skrzywiony.
>
> Wszystiego najlepszego - na oleju osadza się kurz, bardziej i bardziej,
> łączy w grudy, a potem zamek do wymiany. ZAMKA NICZYM NIE
> SMARUJEMY.

..ale mądrala od głupiego gadania dużymi literami. Co do zamka to naskrob pyłu
grafitowego z ołówka, wprowadź go do otworka na klucz i parę razy kluczem
moja-twoja. Efekt gwarantowany. Pzdr


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl