Data: 2009-06-11 07:46:56
Temat: Re: Czym rozd...pcyć kamienie?
Od: mal <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Cze, 09:11, "johnny" <j...@p...pl> wrote:
> Pozostała mi hałda kamieni, sakramencko wielgachnych, takich co to
> do fundamentów sie dawało. Planuję zrobić z nich skalniaka, ale pierw muszę
> dokonać ich defragmentaryzacji.
Wiesz jakie to są kamienie? Z jakiej skały? Czy otoczaki, głazy, czy
też grube fragmenty prosto z kamieniołomu? Skąd?
Mając taką informację można coś więcej napisać jak dobrać się ręcznie
do tej pracy.
Generalnie - jeśli są to skały osadowe (np.piaskowiec) - należy szukać
tzw. płaszczyzn uławicenia, tj. miejsc gdzie występują przekładki
łupkowe. Także wtrącenia kalcytu lub inne "strzałki" miększego
minerału będą pomocne dla wbijania klina, a potem - przy pomocy
najlepiej młota brukarskiego - rozbijania na mniejsze fragmenty.
Na razie tyle mogę radzić posiłkując się wyuczoną onegdaj
petrografią ;-)
|