Data: 2006-11-29 22:32:43
Temat: Re: Czym zabijać głód??
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ear" <e...@o...pl> napisał w wiadomości news:ekkr2e$eb7$1@news.onet.pl...
>
>> Też nią byłam :)
>> Ale od ośmiu lat chleb nie jest podstawą mojej diety. I skończyły się moje
>> problemy z przewodem pokarmowym (i nie tylko).
>
> ale ja lubię chleb, a problemów nie mam dzięki spożywaniu błonnika:)
I na zdrowie :)
>> Czy dobrze rozumiem, że wydajesz pieniądze na zakup błonnika?
>
> 12 zł na opakowanie wystarczające mi na miesiąc (błonnik microstructure)
Gratuluję... producentowi pomysłu na biznes ;)
>> Skoro lubisz siebie oszukiwać - Twoja sprawa.
>
> o, to była sprytna manipulacja :). Krystyno, tematem dyskusji jest oszukiwanie
> łaknienia. Łaknienie może nie mieć z głodem nic wspólnego.
Nie. Temat wątka jest pytanie: Czym zabijać głód?
Czyżby: "Głodnemu chleb* na myśli"? (*czyt. oszukiwanie łaknienia)
Owszem, łaknienie może nie mieć nic wspólnego z głodem, może być zaburzeniem
patologicznym, ale z pewnością wynika ze złego wcześniejszego odżywiania
i z pewnością błonnik z nadmiernego łaknienia nikogo nie wyleczy. Co najwyżej
chwilowo zadziała jak smoczek w buzi głodnego dziecka (tyle że smoczek jest tańszy).
Krystyna
|