Data: 2004-02-10 18:58:49
Temat: Re: DARY!!!
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał
> ...współczuję dziecku... ja takiego dylematu nie mam:))... ubranko
ważniejsze!
:-)Po już 9ciu(!:-)) latach ojcowania, i wynoszeniu do piwnic stert
dziecięcych ciuchów od czasu do czasu stwierdzam, że jest wiele ważniejszych
rzeczy niż owe sterty ubranek:-)
> Taka postawa "nic za darmo"
> jest dla mnie niezrozumiała. Kilka roślin na grupie dostałam, kilka
oddałam,
> nigdy nie spotkałam się z takim "coś za coś". Masz to się rewanżujesz, nie
> masz - trudno, może kiedyś...
> A może jednak ta zasada "coś za coś" obowiązuje powszechnie???
Oczywiście!!!
np. bylina - za dziękuję, sadzonka - za uśmiech, pomoc - za miłe słowo
:-)
A z buńczucznego: "daj mi, bo ty masz, a ja nie" i stania z wyciągniętą ręką
i kpiarskim uśmieszkiem - zbyt wielu ludzi ostatnio uczyniło sobie sposób na
beztroskie życie.
Ja tego nie lubię - traktuję to (zwykle) jako brak szacunku do mojej osoby.
A wymiana jest jest chyba najuczciwszą formą wzajemnego obdarowywania się:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
|