Data: 2003-11-01 18:39:45
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> * "Dioksyny to zbiorcza nazwa dla ponad 200 związków chemicznych z
grupy
> chlorowanych węglowodorów. Najbardziej znaną jest molekuła oznaczona
> symbolicznie TCDD. Zalicza się do najgroźniejszych substancji skażających
> środowisko, jest uznana za supertruciznę. Jej toksyczność porównywalna
jest
> z toksynami bakteryjnymi Tetanus (tężec) i Diphteria. Związek ten jest ok.
> 10 tys. razy bardziej trujący niż cyjanek potasu. Badania toksykologiczne
> przeprowadzone dla TCDD na szczurach wykazały, że połowa tych zwierząt
> wymiera przy podaniu im 0,022 mg na 1 kg ciała. Można więc przypuszczać,
że
> dawka śmiertelna dla człowieka o wadze 80 kg wynosi ok. 1,8 mg "
>
> Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym,
podstawowym
> sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
> wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na nie
w
> miejscach ich wydzielania .
jezeli to paskudztwo gromadzi sie w tluszczu zwierzecym, to moze pochodzic
tylko z powietrza lub pozywienia. Powietrze jako zrodlo zatrucia odpada bo
zwierzeta oddychaja tym samym powietrzem co my(jezeli chodzi o kumulowanie w
pozywieniu), a wiec pozostaje pozywienie, a wiec roslinki (przede wszystkim)
w ktorych musi byc to paskudztwo. A wiec czy je sie tluszcz(np opty) czy
roslinki (np wege), to jedni i drudzy "aplikuja" swojemu organizmowi TCDD,
zakladajac ze jedza "pokarm" skazony. A biorac pod uwage znikome ilosci
powodujace zatrucie, to wszyscy jada na tym samym wozku.
A zdolnosc kumulowanie wszelkiego swinstwa ma nie tylko trawa, ktora powinna
byc podstawowym pokarmem krow. Znacznie lepsza jest salata.
Jurek
|