Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO] Praca mgrska

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO] Praca mgrska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-11-01 16:39:00

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bo0btr$sv3$1@inews.gazeta.pl...

> .... sie nie pomylil. Tylko ze wlasciwa odpowiedz byla "nazista".
Szczerosc
> godna uznania, bo przyznac sie do czegos takiego i to w Polsce: gratulowal
> nie bede.

Czy Wy aby na pewno musicie obrzucać się właśnie tymi epitetami?
Może trochę szacunku dla ludzi którzy zostali zamordowani w bestialski
sposób przez nazistów?

Sowa - zbulwersowana

P.S.
Czy ktoś tu jest wyznania mojżeszowego i czuje się z tego powodu
prześladowany na grupie,
że pojawiają się właśnie takie epitety?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-11-01 16:41:31

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bo0erm$6mq$1@inews.gazeta.pl...

> > do RUKASU ode mnie: "Ty nazisto! jak śmiałeś odezwać się w wątku przez
moją
> > faszystowską osobę rozpoczętym i nie zbesztać mnie i odsądzić od czci i
> > wiary!!!"
>
> Oczywiście powyższe powyższe myśli zawarte w cudzysłowie są głupim żartem,
> ale jedynie głupie wypowiedzi przychodzą do głowy w rozmowie z wyjątkowymi
> nawiedzonymi.

Mimo wszystko, bardzo proszę o umiar w szafowaniu tymi określeniami na
przyszłość.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-11-01 17:03:44

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> napisał w wiadomości
news:bo0ker$jrm$1@inews.gazeta.pl...
> slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
> > > stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ... jak dotąd są same
obawy
> > i nic
> > > więcej.
> >
> > No tak ;))) ktoś musi zdecydowac za ciebie ;)))))
> > Slawek
>
> No tak sławku, nie rozumiesz znaczenia słowa "decyzja", polecam
słowniki;)
>
> decyzja (słownik języka polskiego)
> rz. ż IIa &#8216;wynik rozważania czegoś; postanowienie,
rozstrzygnięcie&#8217;
>
> zgodnie z powyższym, nikt za mnie nic nie postanowi ani nie
rozstrzygnie.
> A aby móc podjąć decyzję (wynik rozważania czegoś) chciałbym mieć
argumenty
> za, poza tymi, które łatwo zanegować (myśląc)- sprawdź znaczenie jeśli
musisz.
>

Czyli mamy sobie w twoim wypadku taką sytuacje , zastanawiasz się nad DO ,
ale ludzie którym ufasz wypowiadają sie o niej negatywnie , natomiast tych
którzy wypowiadają sie o niej dobrze po prostu nie znasz i oczywiście nie
możesz mieć do nich z tego powodu zaufania . Jeżeli decydujesz się w
takiej sytuacji np. na to żeby nie spróbować Diety Optymalnej to jest to
wynikiem zaufania do ludzi a nie jest twoją decyzją , po prostu dlatego że
nie masz własnych doświadczeń , a gdy ludzie którym ufasz zmienią zdanie
to ty też ;)))) czyli de fakto to oni podejmą za ciebie decyzje "Ale
jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i stwierdzi to ktoś
poważny, to nie wykluczam ... " ;))) tak cytacik dla przypomnienia ;))

> Ale skoro DO jest taka wspaniała, to o co Ci chodzi, przecież prędzej
czy
> później "innowiercy" spostrzegą swoją głupotę i świat się nawróci,
prawda?
>

masz absolutną racje :)))) , mi o nic nie chodzi , ot mogę podyskutować ,
wymienić się doświadczeniami

> Bo wielu moich kolegów namawiało mnie abym spróbował tego czy tamtego,
często
> widzę w telewizji jak ktoś się wypowiada jak to marihuana jest nie
szkodliwa
> itp. itd. Więc zgodnie z Twoim rozumowaniem zdecydowali za mnie, że mam
coś
> wziąć?


he he marihuana jest nana od stuleci i dokladnie wiadomo co powoduje
;)))))

> Ja niestety nie "decyduję" tak jak Ty i nigdy nic nie próbowałem, nawet
nigdy
> nie paliłem (choć próbowałem), a Ty? paliłeś kiedyś? kto tym razem za
Ciebie
> zdecydował jeśli tak?
>

Tak paliłem , zdecydowałem o tym sam ;))) choć powód był bardzo śmieszny ,
a mianowić chciałem przestać rosnąć ;))))))) no ale też rzuciłem już 12
lat temu te fajki , z własnej woli :)))


Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-11-01 17:29:45

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bo0nhk$3s3$1@news.onet.pl...

> > A jeśli chodzi o pitraszenie to to uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia
> bez
> > pewnych potraw!
>
> Kochamy jedzonko? :)
> Standard.

Pewnie, że standard.
Zdrowy człowiek kocha smacznie jeść,
tak samo jak oddychac świeżym i czystym powietrzem
albo spać w nocy.
To jest naturalne.

> Ludzie mnie coraz bardziej zadziwiają...

Mnie też. :)

> itp. itd. a obawiają się jedzenia zwykłego tłuszczu,

Co masz na myśli pisząc "zwykłego tłuszczu"?
Tłuszcz zwierzęcy?
Ten sam którego spożywanie jest jednym z 2 podstawowych sposobów
dostarczenia _dioksyn*_ do organizmu?

Świat się zmienia, to co było dobre kiedyś, może zabijać dzisiaj.

Sowa

* "Dioksyny to zbiorcza nazwa dla ponad 200 związków chemicznych z grupy
chlorowanych węglowodorów. Najbardziej znaną jest molekuła oznaczona
symbolicznie TCDD. Zalicza się do najgroźniejszych substancji skażających
środowisko, jest uznana za supertruciznę. Jej toksyczność porównywalna jest
z toksynami bakteryjnymi Tetanus (tężec) i Diphteria. Związek ten jest ok.
10 tys. razy bardziej trujący niż cyjanek potasu. Badania toksykologiczne
przeprowadzone dla TCDD na szczurach wykazały, że połowa tych zwierząt
wymiera przy podaniu im 0,022 mg na 1 kg ciała. Można więc przypuszczać, że
dawka śmiertelna dla człowieka o wadze 80 kg wynosi ok. 1,8 mg "

Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym, podstawowym
sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na nie w
miejscach ich wydzielania .


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-11-01 17:45:01

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bo0qid$6bh$1@inews.gazeta.pl...
> Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym,
podstawowym
> sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
> wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na
nie w
> miejscach ich wydzielania .
>
>

No wszystko pięknie tylko zapomniałaś podać jakie sa stężenia dioksyn w
naturalnych pokarmach ;))), a i może podasz coś o akryloamidach
powstających przy podgrzewaniu weglowodanów ;))))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-11-01 17:59:37

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał(a):

> Czyli mamy sobie w twoim wypadku taką sytuacje , zastanawiasz się nad DO ,
> ale ludzie którym ufasz wypowiadają sie o niej negatywnie , natomiast tych
> którzy wypowiadają sie o niej dobrze po prostu nie znasz i oczywiście nie
> możesz mieć do nich z tego powodu zaufania . Jeżeli decydujesz się w
> takiej sytuacji np. na to żeby nie spróbować Diety Optymalnej to jest to
> wynikiem zaufania do ludzi a nie jest twoją decyzją , po prostu dlatego że
> nie masz własnych doświadczeń ,

Oj to naprawdę OT jest dyskusja jakich wiele o wyższości jednych świąt
nad drugimi... Skąd ty możesz wiedzieć co ja myślę, jak rozumiem na podstawie
własnych doświadczeń wysnuwasz takie błędne wnioski, ale niech już będzie i
trochę wyjaśnię (jaki cel?) Choć jest to technika skuteczna i stosowana przez
J.K. do zdobywania nowych wiernych (a później sprzedamy znaczej ŻO jakimś
zakładom mięsnym.... i konto rośnie;)

Więc w moim przypadku mamy taką sytuację, nie zastanawiam się nad DO, tylko
zauważyłem to interesujące zjawisko. Ludzie, którym ufam nie wypowiadają się
na jej temat wcale. Ci ludzie, którzy wypowiadają się na jej temat (poza
przypadkami takimi jak Jurek) Często wzbudzają zaufanie, ale...
!wzbudzają zaufanie w momencie, gdy sami mówią pozytywnie na temat DO!
W momencie, gdy ktokolwiek próbuje choćby wątpić ...
Poza tym w każdym przypadku stosuję zasadę ograniczonego zaufania i nie ufam
prawie nikomu, bo nie mam takiej potrzeby i to się sprawdza. Jak już
wcześniej napisałem nie istnieje żaden materiał (wiarygodny) na temat wad ani
zalet żywienia optymalnego. Większość materiałów negatywnych na temat DO to
bzdury, tak jak materiały marketingowe (nie piszę o samym DO)J.K.
Gdyby moje decyzje były wynikiem zaufania do ludzi (co Ty wogóle wypisujesz?)
to jak już pisałem wcześniej bym palił, być może ćpał i pił... Wielokrotnie
mnie do wszystkich tych rzeczy (nie jednocześnie) namawiały osoby, którym
ufam. Oczywiście wypowiedzi/ opinie są materiałem branym pod uwagę przy
podejmowaniu decyzji, ale gdyby było tak jak piszesz, to dawno bym był
optymalny, bo znacznie więcej jest materiałów za (abstrachując zupełnie od
wartości)
Poprostu nasza definicja słowa zaufania różni się diametralnie i ten temat
nie ma przyszłości;)


> a gdy ludzie którym ufasz zmienią zdanie
> to ty też ;)))) czyli de fakto to oni podejmą za ciebie decyzje "Ale
> jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i stwierdzi to ktoś
> poważny, to nie wykluczam ... " ;))) tak cytacik dla przypomnienia ;))

Mógłbym wiele napisać na temat wpływu na moją osobę osób, którym ufam...
Same te osoby twierdzą, że nie liczę się z ich zdaniem (choćby wybór kierunku
kształcenia:D). A osobą, której ufam w największym stopniu jest mój wujek,
który z uporem maniaka próbuje mi wcisnąć amwayowską ideologię i nie podważa
to w żaden sposób mojego zaufania do niego. Rozumiem jego fascynację z wielu
względów i na tym koniec. Tak jak rozumiem bezgraniczną ślepotę niektórych
optymalnych, którym dieta ta pomogła w problemach zdrowotnych i koniec, ale
nie toleruję pewnych metod;)
Tak więc cytacik mogę sam powtórzyć
"Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i stwierdzi to ktoś
poważny, to nie wykluczam ... "
i to wielokrotnie!
Jak dotąd nikt poważny na temat diety optymalnej nie wypowiedział się, a tzw.
autorytety faktycznie zrobiły to (tak wynika z przekazu dziennikarskiego)
wykazując się ignorancją! Ale taki stan rzeczy nie może się utrzymywać w
nieskończoność i brednie J.K. nawołujące "świat medycyny" do badań nad jego
metodą są bredniami godnymi różnych oszustów uzdrowicieli!!
Bo J.K. doskonale wie, że to on ma doprowadzić do badań nad swoją metodą a
nie wciskać ciemnocie teorie spisku!

> > Ale skoro DO jest taka wspaniała, to o co Ci chodzi, przecież prędzej
> czy
> > później "innowiercy" spostrzegą swoją głupotę i świat się nawróci,
> prawda?
> masz absolutną racje :)))) , mi o nic nie chodzi , ot mogę podyskutować ,
> wymienić się doświadczeniami

Cieszę się, że choć raz się ze mną zgadzasz:)

> Tak paliłem , zdecydowałem o tym sam ;))) choć powód był bardzo śmieszny ,
> a mianowić chciałem przestać rosnąć ;))))))) no ale też rzuciłem już 12
> lat temu te fajki , z własnej woli :)))

No widzisz, ja nie paliłem, choć rodzice palili i większość rówieśników pali
(dwie osoby namówiłem do rzucenia palenia) i jakoś nie wpłyneli na moją
decyzję o paleniu choć namawiany byłem nieskończenie wiele razy:)

Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-11-01 18:17:03

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bo0rel$8kg$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:bo0qid$6bh$1@inews.gazeta.pl...
> > Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym,
> podstawowym
> > sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
> > wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na
> nie w
> > miejscach ich wydzielania .
>
> No wszystko pięknie tylko zapomniałaś podać jakie sa stężenia dioksyn w
> naturalnych pokarmach ;))), a i może podasz coś o akryloamidach
> powstających przy podgrzewaniu weglowodanów ;))))

No i DLACZEGO się u mnie nie objawia dioksynowe ani żadne inne zatrucie???
Od czerwca 1998 roku jem naprawdę sporo tłuszczów zwierzęcych. Powinnam więc
być już zatruta, prawda? A ja wręcz wyzdrowiałam, choć lekarze rozkładali
ręce i czuję się świetnie! : )
Komu do cholery zależy na straszeniu społeczeństwa wszystkim co tylko jest
związane z tłuszczem zwierzęcym?
Szpitale upadają, właśnie mówią o zamykaniu oddziałów w Jeleniej Górze.
Co będzie się działo z ciężko chorymi? Kogo to obchodzi?
O ileż byłoby mniej pacjentów, gdyby wiedzieli, jak można uniknąć chorób...

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Nic nie wprawia ludzi w takie zdumienie jak zdrowy
rozsądek i uczciwe stawianie sprawy. R.W. Emerson


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-11-01 18:26:47

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

. Ci ludzie, którzy wypowiadają się na jej temat (poza
> przypadkami takimi jak Jurek)

no no! az tak zle!
a skad wiesz ze ja mam ochote dyskutowac z toba o DO?


>Często wzbudzają zaufanie, ale...
> !wzbudzają zaufanie w momencie, gdy sami mówią pozytywnie na temat DO!
> W momencie, gdy ktokolwiek próbuje choćby wątpić ...

ty masz prawo do stawiania "stopni" a innym tego nie wolno?


Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-11-01 18:38:23

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bo0mvu$q2e$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bnvv95$49k$1@news.onet.pl...
>
> > Pięęęękne! :))))))
>
> Wciąż zaskakuje mnie Twój relatywizm w ocenianiu ludzi .
> Jak wegetarianie nie piszą kilometrowych epistoł żeby zrozumieć się
> nawzajem, to masz pretensje, że porozumiewają się jak zwierzęta.
> Jak dotyczy to opty, to nagle się okazuje że to: " Pięęęękne! :))))))"

Nie, no ja wiem, że weguski też rozumieją się wzajemnie "bez słów".
Zgorszona bywam czasem jedynie słownictwem niektórych wegusków
i... eh nie ma sensu tutaj omawiać tematu i tak już odbiegającego od diety.

Dowcip był bardzo celny - nie ma sensu dyskusja między dwoma
"wszystkowiedzącymi", bo przecież oni obaj już wszystko wiedzą, prawda?
Za to zupełnie sensowna byłaby dyskusja owego pasażera z rabinami (!) 8)))

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-11-01 18:39:45

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> * "Dioksyny to zbiorcza nazwa dla ponad 200 związków chemicznych z
grupy
> chlorowanych węglowodorów. Najbardziej znaną jest molekuła oznaczona
> symbolicznie TCDD. Zalicza się do najgroźniejszych substancji skażających
> środowisko, jest uznana za supertruciznę. Jej toksyczność porównywalna
jest
> z toksynami bakteryjnymi Tetanus (tężec) i Diphteria. Związek ten jest ok.
> 10 tys. razy bardziej trujący niż cyjanek potasu. Badania toksykologiczne
> przeprowadzone dla TCDD na szczurach wykazały, że połowa tych zwierząt
> wymiera przy podaniu im 0,022 mg na 1 kg ciała. Można więc przypuszczać,
że
> dawka śmiertelna dla człowieka o wadze 80 kg wynosi ok. 1,8 mg "
>
> Dioksyny mają zdolność do kumulowania się w tłuszczu zwierzęcym,
podstawowym
> sposobem ich przedostawania się do organizmu ludzkiego jest spożywanie
> wyrobów mlecznych, mięsa ssaków i ryb, ew. bezpośredniej ekspozycji na nie
w
> miejscach ich wydzielania .

jezeli to paskudztwo gromadzi sie w tluszczu zwierzecym, to moze pochodzic
tylko z powietrza lub pozywienia. Powietrze jako zrodlo zatrucia odpada bo
zwierzeta oddychaja tym samym powietrzem co my(jezeli chodzi o kumulowanie w
pozywieniu), a wiec pozostaje pozywienie, a wiec roslinki (przede wszystkim)
w ktorych musi byc to paskudztwo. A wiec czy je sie tluszcz(np opty) czy
roslinki (np wege), to jedni i drudzy "aplikuja" swojemu organizmowi TCDD,
zakladajac ze jedza "pokarm" skazony. A biorac pod uwage znikome ilosci
powodujace zatrucie, to wszyscy jada na tym samym wozku.
A zdolnosc kumulowanie wszelkiego swinstwa ma nie tylko trawa, ktora powinna
byc podstawowym pokarmem krow. Znacznie lepsza jest salata.

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cholesterol a dlugowiecznosc (ang)
Indeks glikemiczny
Puszyści żyją dłużej
Tabela utraty kalorii wg. sportów
dot. netykiety - ktos przypomni?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »