Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO] Praca mgrska

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO] Praca mgrska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2003-11-01 20:15:37

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> No jak widzę to nie rozumiesz i nie mam ochoty Tobie akurat nic wyjaśniać,
> ale każdy jest mniej lub bardziej subiektywny (raczej bardziej) i nie musi
to
> prowadzić do ekstremizmu jak w Twoim wypadku.
>
>
twoj subiektywizm jest oczywiscie "merytorycznie poprawny" , a moj jest
"ekstremizmem". Na szczescie smokrytycyzmu Ci nie brakuje

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2003-11-01 20:19:15

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



> > skoro tak uwazasz, to oczywiscie zgadzam sie z Toba, ja z "psy" wole
> > ostroznie, lepiej im sie nie przeciwstawiac
> >
> > >a żółtka doskonałe...
> > >
> >
> > no i jest w czym sie zgadzamy CALKOWICIE!!!!!!
>
> Typowa logika nawiedzonego, przedstawiamy wypowiedzi tak jak chcemy je
> przedstawić nie tak jak brzmią.

wyraznie cierpisz na jakas "manie", napij sie szklanke zimnej wody (
ideologiczno-dietetycznie obojetna) podobno to uspokaja nerwy.


> A żóltka jedz sobie ile chcesz, twoje zdrowie!

dziekuje, skorzystam z tej "porady"

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2003-11-01 20:32:05

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bo13f6$3ia$1@inews.gazeta.pl...

> tak jeszcze się wtrące ;)))) czynnikiem energetycznym w cukrze jest tylko
~~~~~
> węgiel (...) więc energii z ich łączenia nie uzyskujesz , tłuszcz spala
> się na to samo co cukier ale nie tak samo , gdyż jak to ładnie
> rozpisałeś ;))) ma w sobie wodór połączony z węglem a nie z tlenem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Błąd: w cukrach również znajduje się wodór połączony bezpośrednio z węglem
(to mniej więcej połowa), a więc nawet zakładając że jest tak jak piszesz,
to czynnikiem energetycznym w cukrze NIE JEST TYLKO węgiel!

> różnica w kaloryczności między cukrem a tłuszczem !!! nie daje ci do
> myślenia ??

Hm... Nie za bardzo rozumiem co niby ma mi dawać do myślenia. Niewątpliwie
różnica ta wynika właśnie z tego, że tlen jest już w cukier "wbudowany" i
nie można skorzystać na jego "redukcji".

Ale czy Tobie nie daje do myślenia, że mimo to, przy przeliczeniu na
jednostkę energii zarówno cukry jak i tłuszcze wytwarzają mniej więcej taką
samą ilość CO2? ;-)

Węgiel zarówno w tłuszczach jak i cukrach jest czynnikiem dostarczającym
najwięcej energii (a więc musi być porównywalna ilość węgli aby uzyskać
porównywalną ilość energii). Więc jeśli już nawet nazwać to "energią
brudną", to mniej więcej tyle samo tej "brudnej energii" wytworzą i tłuszcze
i cukry!

O to właśnie chodzi mnie. ;-D

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2003-11-01 20:54:53

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bo13id$j2v$1@news.onet.pl...

> A co to znaczy "wyniki nie są dla optymalnych zbyt korzystne"?

Sam chciałbym to wiedzieć, Stefan... ups: Krysiu; sam chciałbym to wiedzieć!
;-)

Znaczy to mniej więcej tyle że - zdaniem owej doktorantki - z badań wynika
iż DO nie jest bezpieczna dla zdrowia. :-(

> Mam nadzieję, że poznasz SZCZEGÓŁY przeprowadzonych naukowych badań tej
> SPECJALISTKI i oczywiście WYNIKI i uzasadnienie wniosków tych
> "niezbyt korzystnych" badań i je tu przedstawisz, albo źródło do tych
> szczegółów - to wtedy porozmawiamy.

Primo: ta specjalistka/doktorantka nie jest autorką pracy, więc istnieje
możliwość iż nie zapoznała się z nią na tyle uważnie, aby wysnuć w pełni
obiektywne "wnioski z wniosków". Z drugiej strony ona jest dietetyczką, a ja
nie. Jak sama zauważyłaś każdy kij ma dwa końce. :-(

Secundo: tak, wyraźnie już napisałem (kilka razy) iż zamierzam się z tą
pracą zapoznać, a jak się już zapewne zdołałaś zorientować, staram się być
tyleż pedantyczny, co obiektywny. Wprawdzie WOLAŁBYM, aby jeszcze ktoś z
grupy zapoznał się z tą pracą i również wyraził swoją opinię - tak byłoby z
całą pewnością dużo zdrowiej, dużo obiektywniej, a ja w mniejszym stopniu
obawiałbym się iż bez względu na to co napiszę optymalni zjedzą mnie na
śniadanie zamiast jajecznicy z żółtek - ale oczywiście i tak przedstawie
SWOJĄ opinię na ten temat.

Tertio: jeśli chodzi o źródło to już podałem - praca magisterska Moniki
Kołodziejczyk, promotorka dr Jolanta Pierzynowska z Zakładu Oceny Żywności
Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW. Tytułu chwilowo nie
znam, ale znając nazwiska magistranta i promotorki nie muszę. To kwestia
kilku wolnych godzinek i spaceru do biblioteki uczelni, biblioteki wydziału,
lub w najgorszym razie do pokoju promotorki (ulica Nowoursynowska w W-wie,
jeśli ktoś jest zainteresowany, a nie wie; biblioteka wydziału mieści się w
"zielonym budynku" - podobnie zresztą sam wydział).

> Na razie dyskusja jest bezprzedmiotowa i niepotrzebnie rodzi napięcia.

Moim zamiarem nie było zapoczątkowanie dyskusji, tylko POINFORMOWANIE.
Wydaje mi się także, iż właśnie w taki sposób odczytali to: Hafsa i Marcin.
Cieszę się, że przynajmniej oni! ;-D

Dyskusji oczekuję (a raczej: oczekiwaŁEM) dopiero kiedy ktoś zapozna się z
pracą i przedstawi "sprawozdanie" na grupie.

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2003-11-01 21:00:09

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rukasu <r...@a...net> napisał(a):


> 'Niedawno dowiedziałem się że na Żywieniu Człowieka niejaka Monika
> Kołodziejczyk skończyła niedawno pisać pracę magisterską na temat DO.'
<ciach>

Oczywiście gdyby ta osoba powiedziała, że wyniki są korzystne dla
optymalnych, co byś zamieścił w poście rozpoczynającym ten wątek, to
by był poprawny post.

> Czyli kiedy np. optymalni "chwalili się" na grupie że Wałęsa dał wywiad w
> którym wynosił pod niebiosa DO, to była to ze strony optymalnych "podpucha",
> albo "prowokacja"?

Czy ty udajesz, czy podstawowych rzeczy nie pojmujesz? Prowokacja i podpucha
była by wtedy gdyby "Viva" napisała o szkodliwości DO, mnożyły by się
prześmiewcze posty w stylu "co to za szmatławiec ta VIVA" itp. A w tym
wypadku to była "optymalna" prawda!
Musisz zacząć "optymalnie" odżywiać swój mózg aby to zrozumieć (BYLE NIE TAK
JAK JUREK!)

> Przykłady mogę oczywiście mnożyć. :-(

Nie w rozmowie z "Jurkiem", to nie ma sensu.

> Nie. W tym konkretnym przypadku mogę to stwierdzić z absolutną pewnością:
> nikogo nie chciałem sprowokować i nie była to żadna podpucha.

Bardzo się starając i chcąc znaleźć takie elementy w Twoim poście, nawet
abstrakcyjnie starając się spojrzeć okiem osoby stosującej DO, nie potrafię
znaleźć takich elementów w Twoich postach w przeciwieństwie do KAŻDEGO posta
Jurka... Rację ma chyba Marcin'Cooler' i nie traci czasu na czytanie tak
nawiedzonych postów;)

> Mogę natomiast
> stwierdzić, że kiedy pytałem o pracę ową wzmiankowaną wyżej doktorantkę
> poczułem się cholernie głupio, kiedy uśmiechnęła się szeroko i powiedziała
> ze współczuciem: "Ale wiesz, wyniki nie są dla optymalnych zbyt korzystne."

Normalna przedstawicielka mafii międzynarodowej, która spiskuje przeciwko J.K.

> > ten leniwy to niby ja?
>
> Nie. Ty to ten, który głośno krzyczy że chce badań, a potem ma protensje do
> osoby, która pisze że takie badania już są! :-(

Ale te badania mają wykazać, że DO jest cudowna i wystarczy jeść żółtka i
smalec aby szpitale były puste, a ty z góry sugerujesz, że te badania są "NIE
WAŻNE!!!"


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2003-11-01 21:03:09

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > a moze na poczatek powiedzial bys ze jest praca magisterska na temat DO,
> > ktora BEDZIESZ (to jest tylko podkreslenie) studiowal/czytal/analizowal
> > (wszystko razem albo z osobna) i .......
>
> 'Niedawno dowiedziałem się że na Żywieniu Człowieka niejaka Monika
> Kołodziejczyk skończyła niedawno pisać pracę magisterską na temat DO.'
>
> > ....... po przeczutaniu/przestudiowaniu/przeanalizowaniu,
> > najprawdopodobniej po wtorku podzielisz sie z uczestnikami tego forum
> > twoimi wnioskami/analizami/przemysleniami.
>
> 'Oczywiście zamierzam przyjrzeć się pracy i porozmawiać z promotorką.
(...)
> Oczywiście kiedy dowiem się więcej, to napiszę więcej.'
>

no o bedzie bardzo fajnie, wtedy zaczniemy duskusje o tym co ta Pani
napisala. Chyba tak bedzie "zdrowiej"? Bo boje sie troche o Adamo, jeszcze
biedakowi co "peknie".

> > Zacytowanie przez Ciebie CZYJEJS (to tylko podkreslenie) opinie ze jest
to
> > "...niepomyslne dla optymalnych.." jest zwykla podpucha a moze nawet
> > prowokacja.
>
> :-ooo

ras.

> Czyli kiedy np. optymalni "chwalili się" na grupie że Wałęsa dał wywiad w
> którym wynosił pod niebiosa DO, to była to ze strony optymalnych
"podpucha",
> albo "prowokacja"? "Prowokowała" mnie też Grażynka, kiedy powołując się na
> Kwaśniewskiego (?) próbowała mi wmówić że cukry spalają się tylko do CO2,
a
> tłuszcze tylko do H2O? :-o
>
Za Grazynke odpowiadal nie bede jest dorosla i szczepiona (chyba ;) ) to
sama Ci odpowie jak bedzie chciala. Co do artykulu to, o ile dobrze
zauwazylem cytowanie artykulow jest praktyka czesto stosowana i nie tylko
przez opty. Co do wynoszenia DO pod niebiosa przez Walese, to chyba nie
czytales tego artykulu, jezeli chcesz sie z nim zapoznac to poszukam Ci go,
jest dostepny na net-cie. A na marginesie, dla mnie osobiscie Walesa nie
jest autorytetem (w zadnej dziedzinie -poznalem go osobiscie), a to co
powiedzial o DO w niczym nie kloci z moim osobistym doswiadczeniem wiec nie
mam nic do dodania na temat jego (Walesy) wypowiedzi

> Przykłady mogę oczywiście mnożyć. :-(

to jest zabawa bez konca


> Nie. W tym konkretnym przypadku mogę to stwierdzić z absolutną pewnością:
> nikogo nie chciałem sprowokować i nie była to żadna podpucha. Mogę
natomiast
> stwierdzić, że kiedy pytałem o pracę ową wzmiankowaną wyżej doktorantkę
> poczułem się cholernie głupio, kiedy uśmiechnęła się szeroko i powiedziała
> ze współczuciem: "Ale wiesz, wyniki nie są dla optymalnych zbyt
korzystne."

z tym wiekszym zainteresowaniem poczekam na twoje "sprawozdanie". Oczywiscie
podasz rowniez strone "techniczna" tych badan.


> Uznałem po prostu iż optymalni ZASŁUGUJĄ (w pozytywnym sensie) na to, aby
> znać opinię SPECJALISTKI (ta doktorantka JEST z Żywienia Człowieka) już
> teraz! :-(

tym bardziej jest to interesyjace. Tylko ze kilka miesiecy temu byla "ostra"
dyskusja na temat badan nad DO, prowadzonych przez jeden z oficjanych
instytutow, po przeanalizowaniu strony "technicznej" badan, nawet anty DO
przyznali ze metoda nie jest zbyt powazna. Dlatego warto by "zajrzec" w
mechanizm, tak na wszelki wypadek.

> > Szczegolnie ze wlasnie Ty jestes strasznie "czujny" jezeli chodzi o
> > zrodla/dowody/merytorycznosc.
>
> :-o
>
> Nie dostrzegam związku.

jest juz troche wyjasnien powyzej, ale dodam ze jezeli na tym forum porusza
sie "drazliwy" temat , a zalezy Ci na tym by nie zarzucano TOBIE(to tylko
podkreslenie) manipulacji warto bardzo dokladnie przeanalizowac ta prace pod
wzgledem merytorycznym i "technicznym", bo sam dobrze wiesz ze pies
pogrzebany jest w szczegolach


> Problem polega na tym, że spokojna wymiana opinii jest tylko wtedy kiedy
> plotkuję sobie z Krysią o Narodowym Tescie Inteligencji. W każdym innym
> przypadku wymiana opinii nie jest spokojna. :-(
>

problem w tym ze jestes kolejnym anty DO na tej grupie, moze mniej
"brutalny" niz ci dawni, co nie zmienia faktu ze "weterani" opty "rozgrzani"
dawnymi bojami "atakuja z marszu":))))))))))) To taki przerywnik dla
rozluznienia atmosfery. A swoja droga dziwne ze ci dwani tak zamilkli,
czyzby "baterie" sie wyczerpaly?



>
> Nie. Ty to ten, który głośno krzyczy że chce badań, a potem ma protensje
do
> osoby, która pisze że takie badania już są! :-(

powtarzam! nie mam nic przeciwko badaniom. Czekam na twoje "sprawozdanie" po
analizie i zobaczymy. Czy jest taka mozliwosc zeby ta prace "wrzucic" na
net? to dalo by kazdemu mozliwosc wypracowania sobie opini na temat tej
pracy.


> > no widzisz sam sie przyznajesz ze "rzuciles sie " na DrJK. Jest jedno
> > pytanie : po co?
>
> :-oooo
>
> Gdybym był bardzo złośliwy to stwierdziłbym iż jesteś namacalnym
przykładem
> tego że DO prowadzi do arterosklerozy. :-(

o! kolejna dzisiaj diagnoza, mam nadzieje ze nie wystawisz rachunku. A o
moje arterie mozesz byc absolutnie spokojny.

> NIGDY NIE RZUCIŁEM SIĘ NA DRJK!!!
> Ten cytat wysmażyłeś w odpowiedzi na wypowiedź zupełnie innej osoby! :-(((

napisales , a reszta jest juz tylko skutkiem tego co napisales

> JA?
>
> A kto napisał: 'Chociaz "na salacie" trudno o podwyzszony poziom "oleju w
> glowie"'?

jezeli to sformulowanie uznales za obrazliwe to przepraszam, zapomnialem
dodac buzki , moj blad

>Ja? Ja napisałem JEDYNIE że jestem Twoją postawą (między innymi a
> sprawą takich "niewinnych" tekstów, które oczywiście nie służyły temu, aby
> KOMUKOLWIEK "dokopać") rozczarowany.
>

jw.

> Zapewniam Cię że jest mi z tego powodu bardziej przykro niż Tobie. :-(
>
> Nie wierzę w Boga, więc nie oczekuję od innych takiej postawy. "Epitetów"
> nie stosuję prawie w ogóle, a jeśli już, to JEDYNIE wobec osób które "biją
> pianę" (m.in. sami stosują "epitety"), zamiast prowadzić merytoryczną
> dyskusję. Czasem jest to jedyny sposób na to, aby zmusić optymalnego do
> rozmowy. :-(

no coz skoro tak uwazasz. Ale musisz wziasc pod uwage ze inni moga
odpowiedziec w ten sam sposob.

> Oczywiście mógłbym poprosić Cię o znalezienie powiedzmy z dwóch "epitetów"
w
> moich postach, ale po co? Znowu nie znajdziesz, a zamiast tego będziesz
> nawoływał do tego żebym sam poszukał. A ja mam dosyć udowadniania że nie
> jestem wielbłądem. :-(

no wiec moj "sposob" na "dyskutowanie" na tej grupie, w bardzo duzym
stopniu wynika z tego ze mialem dosyc udawadniania ze nie jestem dromaderem
(takiego sformulowania wtedy uzylem)

> ...ach i jeszcze jedno: w związku z faktem iż żadnego przykładu stosowania
> "tej metody" podać nie zdołałeś, założyć muszę iż sam zauważyłeś iż
"ciągle"
> jej nie stosuję. Jest to niestety kolejny dowód Twojej... krótkiej
pamięci.
> Bo oczywiście o "podpuchę", czy "prowokację" podejrzewać Cię nie będę. :-|

to twoja opinia i na pewno sie z nia zgadzasz, ale ja nigdy nie zaczynalem
watku o tytule np: "wszyscy lekarze to mordercy", czy "dlaczego wszyscy
doktoranci to oszusci?" co byloby czysta prowokacje nastawiona wylacznie na
"bicie piany"

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2003-11-01 21:04:45

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rukasu <r...@a...net> napisał(a):

> > Nie, ale uważam, że mógłby się obrazić.
>
> Się nie bój - tak łatwo się nie obrażam! ;-D

Ok, już się nie boję ;-D

Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2003-11-01 21:06:29

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jurek <g...@o...pl> napisał(a):

> > Typowa logika nawiedzonego, przedstawiamy wypowiedzi tak jak chcemy je
> > przedstawić nie tak jak brzmią.
>
> wyraznie cierpisz na jakas "manie", napij sie szklanke zimnej wody (
> ideologiczno-dietetycznie obojetna) podobno to uspokaja nerwy.

Nie denerwuje się, wodę piję jak najbardziej.

> > A żóltka jedz sobie ile chcesz, twoje zdrowie!
>
> dziekuje, skorzystam z tej "porady"

Broń boże nie uznawaj tego za poradę, jeśli już Ci zależy na poradzie, to
PRZESTAŃ JEŚĆ TYLE ŻÓŁTEK!

Pozdrawiam,
Adam Il.
EOT

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2003-11-01 21:10:57

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

blebleble to jest normalnie komedia:D

Pozdrawiam,
Adam Il.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2003-11-01 21:14:18

Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

jurek <g...@o...pl> napisał(a):

> Na szczescie smokrytycyzmu Ci nie brakuje

No cóż może tym razem dla odmiany się z Tobą zgodzę?

EOT

Pozdrawiam,
Adam Il.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cholesterol a dlugowiecznosc (ang)
Indeks glikemiczny
Puszyści żyją dłużej
Tabela utraty kalorii wg. sportów
dot. netykiety - ktos przypomni?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »