Data: 2010-01-27 19:56:18
Temat: Re: Dalej w temacie - czyli, nie na temat:
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"de Renal" <f...@g...com>
news:4bb605d7-ee80-46b5-b915-7e60712744fd@j14g2000yq
m.googlegroups.com...
> Robakks napisał(a):
>> Dla mnie było istotne czy wymieniając nazwy Kaczyński, Wałęsa,
>> Szczęsna - piszesz o obiektywnych postaciach obiektywnego Świata
>> - czy są to tylko memy ISTNIEJĄCE w przestrzeni słowa.
>> Chodzi o desygnat np. słowo Wałęsa ISTNIEJE w świadomości
>> a obiekt Wałęsa JEST gdzieś tam w obiektywnym świecie
>> i stanowi desygnat nazwy istniejącej. Jeśli załapiesz na czym polega
>> różnica pomiędzy JEST a ISTNIEJE, to wówczas znacznie łatwiej
>> uzyskiwać porozumienie ponad podzałami. :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Zrozum w końcu, obiektywizmu nie ma, bo byśmy wiedzieli wszystko,
> jest jedynie umowa subiektywna ustalana w danym państwie i tak do
> pewnego momentu widzimy Wałęse jak bojownika, a gdy wychodzą
> nowe fakty historyczne zmienia się jego obraz i zaczynamy mówić, że
> może Wałęsa był zdrajcą. ZA dwadzieścia lat ktoś znajdzie jakieś
> dokumenty i historia znowu się zmieni , bo padnie nowe światło na
> temat wydarzeń.
> Narazie mamy ustalenie w polsce że wałęsa był liderem obalającym
> komunizm i na te rzeczy ludzie przystają, zgadzają się z taką w polsce
> umową. Niemcy inaczej widzą historię niż polacy, dlatego wymieniamy
> się faktami miedzy państwami, aby na bazie tych faktów zbudować
> spójny obraz i za 10 lat wyjdą nowe fakty i ten obraz trzeba będzie
> zmienić, więc obiektywizmu nie ma, jest jedynie subiektywna umowa
> państwowa, narodowa, czy miedzynarodowa, jako ustalenie.
Ale ja Cię pytałem o Wałęsę, czy Wałęsa JEST czy ISTNIEJE,
bo jeśli JEST to się go odkrywa, a jeśli ISTNIEJE to się go wymyśla
i każdy może sobie wymyślić takiego Wałęsę jaki mu pasuje. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|