W dniu 04.04.2023 o 20:39, PD pisze:
> W dniu 04.04.2023 o 13:55, FEniks pisze:
>> W dniu 03.04.2023 o 22:23, PD pisze:
>>> Ale czego spodziewać się po kimś, kto czyta podręczniki do historii
>>> po łacinie, nie znając łaciny.
>>
>>
>> Czasem się zastanawiam, skąd wy ludziska znacie o sobie takie intymne
>> szczegóły.
>
>
> No jak skąd :) Odsyłał mnie do podręczników do historii nie umiejąc
> obronić bzdury,

Znowu kłamiesz.

> którą wypowiedział. Chodziło, że KK ukradł święta bożego
> narodzenia jakimś dawnym ludom.

Bo tak jest.
Ale to trzeba znać (i chcieć znać) odrobinę historii. A ty nie chcesz,
chociaż ta wiedza jest powszechnie dostępna.

> Gdy pokazałem mu, że wiki twierdzi iż te
> dawne ludy z chęcią "oddały" to święto,

Nic takiego nie pokazałeś.

> wówczas napisał że zapłaciły za
> to jakąś straszną cenę.

Zapłaciły (ogniem, mieczem i stosami), właśnie dlatego, bo nie chciały.

>Dopytywany o tą cenę i jak to było, jak zwykle
> nic konkretnego nie powiedział

Powiedział, ale nie przyjąłeś tego do wiadomości.
Jak typowy pislamista - im więcej faktów, tym gorzej dla faktów.
Ale historii nie zmienisz.

> tylko swoim zwyczajem odesłał do
> "podręczników od historii".

I czego znowu nie zrozumiałeś?

> Jednak nie przestałem dopytywać. Tym razem
> jednak o te podręczniki, które by opisywały tę najprawdopodoniej
> straszliwą rzeź.

Zajrzyj do podręczników historii.
Dlaczego do tej pory tego nie zrobiłeś?

> Wówczas kompulsywnie zaczął rzucać linkami do
> wszystkiego co popadnie

Znowu kłamiesz.

> i opisuje krwawą historię KK.

Która jest opisana i udokumentowana w podręcznikach historii, do których
uparcie nie chcesz zajrzeć. Negujesz ich istnienie (podręczników i
faktów historycznych) i negujesz krwawą historię twojej sekty. Co wcale
mnie nie dziwi, bo taka jest istota fanatyzmu.

> Co prawda w tych
> jego "podręcznikach" nie było nic o tym jak to KK ukradł ŚBN

Oczywiście, że jest.
Wystarczy zajrzeć do podręczników historii.
To nie jest wiedza tajemna. Ty też możesz.

> i eks właścicieli wykrwawił,

Oczywiście, że jest.
Ale nie chcesz nic wiedzieć na ten temat, bo nie pasuje ci to do
światopoglądu, więc to wypierasz.

> za to znalazło się jedno dzieło po łacinie. I tak
> oto intymny sekret ujrzał światło dzienne ;)

Dziecko drogie, to jedno dzieło jest jednym ze źródeł zbrodniczej
działalności twojej sekty na przestrzeni setek lat. Jednym z najbardziej
znanych (i co mnie nie dziwi, dla ciebie nieznanych - bo wyparcie -
chociaż może faktycznie nie znasz, bo jesteś zwykłym nieukiem), co nie
znaczy, że jedynym.

Co ciekawe, już wtedy ta zbrodnicza działalność twojej sekty była znana
(o czym świadczą źródła historyczne), pomimo nieistnienia internetu i
powszechnego dostępu do informacji.
A ty nadal - w dobie powszechnego dostępu do informacji - w XXI wieku,
tę zbrodniczą działalność bronisz...

Co oznacza, że jesteś fanatykiem religijnym z wypranym mózgiem, albo
osobą z bardzo niską inteligencją. Albo jednym i drugim równocześnie, bo
to najczęstsze zestawienie.
Nie można być równocześnie inteligientnym i równocześnie fanatykiem
religijnym - to się wyklucza.


Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr