Data: 2004-05-23 12:19:15
Temat: Re: Deep Cleansing Warming Mask Avonu:((((((
Od: "Nicki" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kalina" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c8nebk$1m9t$1@mamut.aster.pl...
> Wczoraj postanowiłam zafundować sobie wieczór dbania o ciałko korzystając
z
> okazji, że zostałam sama w domku. Zrobiłam sobie pachnącą kąpiel z
mnóstwem
> piany i postanowiłam użyć maseczki, którą jakiś czas temu dostałam od
> siostry. Nie miałam żadnych złych przeczuć, bo siostra ma skłonności do
> uczuleń i już wiele kosmetyków w ten sposób po niej "odziedziczyłam" i
byłam
> b. zadowolona. Ale nie tym razem. Maseczka Avonu Deep Cleansing Warming
Mask
> to istny horror.
zgadzam sie w 100%, ja moja maseczke avonu wywalilam kiedy przy drugim
razie wyciskanie z tubki nie dalo efektu, przez moment zastanawialam sie czy
nie wolac meza z wałkiem i nie wycisnac jej w ten sposob :))) ale szkorda mi
bylo czasu i nerwow, wiec maseczke wywalilam ....
ale za to polecam Ci (i innym tez) maseczke firmy Biellenda nazywa sie to
peeling termiczny. Zreszta sama poczytaj: http://tinyurl.com/yrjwk
Ja uzywam tej maseczki od jakiego czasu i jestem bardzo zadowolona, mimo ze
cere mam dosc wrazliwa i problemy naczynkowe (bardzo niewielkie ale jednak)
to nic zlego mi sie nie dzieje. Nawat nie mam zbyt dlugo zaczerwienionej
twarzy, choc na ulotce jest napisane takie zaeczrewienienie moze sie
pojawiac i utrzymywac przez parenscie minut.
pozrr
M
|