Data: 2003-12-03 18:03:13
Temat: Re: Definicja Outsider`a
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 3 Dec 2003 16:22:44 +0100, "Przemek" <k...@p...onet.pl>
wrote:
>> Gdyby rzeczywiście tracił, nie byłby outsiderem. Chyba, że masz na
>> myśli głupiego outsidera.
>
>Wiec wychodzi na to, ze outsider to ktos glupi, bo outsider nie chce korzystac,
>tylko byc obok.
Albo jest głupi, albo jest pasożytem (jesli nie jest głupi).
>> Tak. Reguły rzadko kiedy istnieją same z siebie. Ich stabilność wymaga
>> aktywności podlegających im. Outsiderzy nie robią w tym zakresie
>> niczego konstruktywnego, zwykle jednak korzystają z profitów
>> wynikających z reguł.
>
>Jak juz korzystaja, to tylko dlatego, ze nie maja innego wyjscia...
Oj tak. A gdyby mieli, to co? Porzuciliby miasto na rzecz życia w
dżungli?
>A w ogole to raczej mialem na mysli pytanie, czy outsider to buntownik?
Zdefiniuj pojęcie "buntownika".
--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche
|