Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Depresja?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Depresja?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-29 01:30:11

Temat: Re: Depresja?
Od: "Magda" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 29 Mar, 02:40, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magda <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:1...@p...googleg
roups.com...
> On 29 Mar, 01:23, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
>
>
> > Użytkownik Magda <e...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > napisał:1...@r...googlegr
oups.com...
>
> > PS. Polecam rady jednego z grupowiczów (freeprogrammer) w wątku
> > pt."Depresja i lęki - 6 lat już minęło, co robić" z 25 marca. Dobre
> > rady, ale wymagające niesamowitej samodyscypliny, samozaparcia i
> > wytrwałości. Ale te cechy i tak Ci się przydadzą, przy pracy z
> > psychologiem również :)
>
> > Pozdrawiam serdecznie,
> > Magda
>
> > ===============
> > "Dobre rady, ale wymagające niesamowitej samodyscypliny, samozaparcia i
> > wytrwałości"...
> > czyli własciwie rady do d. bo człowieka w depresze zachęcać do:
>
> Już zdiagnozowałeś??
>
> > "niesamowitej samodyscypliny, samozaparcia i wytrwałości" to głupota nie
> > lada...
> > Magducha -ty nigdy nie miałaś prawdziwej deprechy...skoro piszesz jak
> > potłuczona... ;)))
> > [sorki ale ci się zasłużenie należało!] ;P
>
> Gadasz jak potłuczony! Nie masz pojęcia i się wypowiadasz? Kto
> stwierdził u wątkodawcy depresję? Ty??? Psychiatra by się nie pokusił
> o taką diagnozę via internet,a Ty już zrobiłeś z chłopaka chorego na
> depresję? Ty chyba rzeczywiście nie wiesz, co to jest depresja...
> Jeśli u człowieka stwierdza się DEPRESJĘ, to nie ma mowy o wychodzeniu
> z niej bez leków. Chorego nic nie interesuje. Ani leki, ani
> samodyscyplina, ani terapia, ani życie. NIC. Wtedy najważniejsi są
> bliscy. I LEKI, drogi Sky'u. Tak więc to chyba Ty nie masz pojęcia o
> depresji i zaburzeniach depresyjno lękowych, tudzież innych
> zaburzeniach psychicznych (chociaż może i masz;).
> Ten chłopak jeszcze nie był u psychiatry, nie został zdiagnozowany,
> człowieku! Nie wmawiaj mu braku wytrwałości i samozaparcia, bo później
> być może posłyszy te słowa od lekarza lub terapeuty i je oleje.
> Jeśli zostanie rozpoznana DEPRESJA, to sama psychoterapia nic nie da,
> a często i leczenie farmakologiczne idzie opornie. Co nie znaczy, że
> człowiek ma się poddać. Leki są od tego, by pomóc mu zawalczyć o
> siebie, ale jeśli uważasz, że nawet przy stosowaniu leków nie
> potrzebna jest wytrwałość, to nie masz zielonego pojęcia ani o
> depresji, ani o żadnych innych zaburzeniach depresyjno-lękowych,
> nerwicowych czy bardziej złożonych zaburzeniach psychicznych.
> Nie udawaj Sky, proszę, mądrzejszego niż jesteś.
>
> Pozdrawiam,
> Magda
>
> ========
>
> Diagnozuję:
> Ty nigdy nie miałaś prawdziwej DEPRESJI...
> Najwyżej okresowo obniżony po babskiemu płaczliwy nastrój...

Depresja to nie jest płaczliwy nastrój ani chandra, i każdy to wie.

> zresztą może masz taki nieustannie...masz...prawda? ;P

To Ty masz poważne problemy emocjonalne narastające z dnia na dzień.

> Gdybyś miała DEPRESJĘ nie napisałabyś powyższego...NIE NAPISAŁABYŚ!
> Po prostu. Magdaleno. Nie napisałabyś. [...]

To były rady freeprogrammera, jeśli chodzi o ścisłość, które
przytoczyłam, i co do których dodałam, że wymagają ogromnego
samozaparcia i wytrwałości. Być może freeprogrammer nie chorował na
depresję. Nie wiem.

Natomiast nie są to rady na radzenie sobie z depresją, bo jeszcze nikt
sam sobie z depresją nie poradził. I jeśli Ty twierdzisz, że człowiek
może sam sobie poradzić z depresją, bez leków ( a tak twierdzisz), to
nigdy chory na DEPRESJĘ nie byłeś.
Rady freeprogrammera pomocne mogą okazać się w trakcie trwania
psychoterapii i gdy człowiek wychodzi z depresji, a nie gdy jest w
niej po uszy!

Jeśli oczekujesz ode mnie, że będę się spowiadała przed Tobą, błaźnie
i "specu od niczego", czy miałam depresję, jaką formę, ile razy, jakie
laki brałam, czy były próby samobójcze, czy nie, czy może nigdy nie
miałam depresji, to się głęboko mylisz.
A negatywne emocje lub inne chwilowe frustracje, które aż z Ciebie
kipią, wyładowuj gdzieś na siłowni albo rąbiąc drzewo, a nie na mnie.
Chyba, że tak ma wyglądać kolejna z Twoich żałosnych taktyk, które
sobie na mnie wypróbowujesz. Nie chciałam wierzyć paru osobom, ale
miały rację. Podły z Ciebie człowiek.

Pozdrawiam,
Magda







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-29 01:33:55

Temat: Re: Depresja?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Idź już lepiej Magdziulku spać... ;)
[masz okna na zachód? To zasłoń okna bo Księżyc nienajlepiej na cię widać
wpływa] ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-29 16:54:33

Temat: Re: Depresja?
Od: "KAria" <k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć, jeśli nie masz nikogo bliskiego z kim możesz pogadać na ten temat, to
wizyta u psychologa, to dobra rzecz.
Ja właśnie wczoraj byłam u psychologa z moim byłym facetem, bo nasze
rozstanie, które było pół roku temu nadal się ciągnie a ja mam kolejne
poważne problemy zdrowotne i on jest jedyną bliską mi osobą poza rodziną z
którą mogę na ten temat rozmawiać. Jednak to błędne koło ponieważ w jakimś
stopniu przez niego teraz cierpię.
Pani psycholog stwierdziła u mnie depresje i mam nadzieje, że mi pomoże z
tego wyjść, albo da wskazówki jak samej sobie pomóc.
Więc myśle, że nie zaszkodzi pogadać z kimś obcym, kto spojrzy na Ciebie
obiektywnie.

serdeczne...
K

Użytkownik "noname" <n...@...pl> napisał w wiadomości
news:euejjn$lpu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie wiem właściwie od czego zacząć... Od dłuższego czasu czuję się
> dziwnie, ten stan nie przechodzi i nijak nie mogę sobie z nim poradzić.
> Może zaczną od tego, że już od dwóch lat jestem studentem, ale jakoś
> wydaje mi się, że nie znalazłem swojego miejsca na świecie, co jest o tyle
> dziwne, że zawsze wiedziałem, że po LO chce się dalej uczyć. Tak właściwie
> to ja nadal bardziej czuję się uczniem tego liceum, które opuściłem te
> kilka lat temu, z tym miejscem związane są najlepsze chwile w moim życiu i
> najlepsi ludzie, jakich poznałem, z których jeszcze tylko z kilkoma mam
> jakiś kontakt... Studia to dla mnie obowiązek - coś w końcu trzeba robić.
> Nawet jakoś nie mam specjalnej chęci do nauki, uczę się ze strachu, boję
> się egzaminów i cały czas wydaje mi się, że sesja źle się dla mnie
> skończy...
>
> Co więcej - czuję się, jakbym był kompletnie sam, jakby ludzie przebiegali
> dookoła mnie, a ja stoję pośrodku i nie znam nikogo. Co prawda zawsze
> byłem typem outsidera, ale jeszcze nigdy nie przybierało to takiej
> drastycznej formy, zawsze była jakaś grupa znajomych z którymi można było
> porozmawiać na przerwach albo w drodze do domu - teraz tego zwyczajnie nie
> ma...
>
> Jestem też kompletnie samotny. Długo nie byłem w stanie poczuć
> czegokolwiek do nikogo, wcześniej co chwilę wpadałem w doła spowodowanego
> moją samotnością. Teraz wydaje mi się, że coś czuję do pewnej dziewczyny,
> ale nie mogę z nią być i to boli jeszcze bardziej. Co więcej - nie widzę
> nawet możliwości związania się z kimś innym, dla zabicia samotności,
> zwyczajnie brakuje mi na to siły...
>
> Może nie mogę powiedzieć, że jestem jakoś szczególnie nieszczęśliwy,
> zwykle jest względnie "stabilnie", ale z całą pewnością nie można tego
> stanu nazwać szczęściem. Co jakiś czas jest jednak gorzej i trudno mi to
> nazwać. Mieszanka smutku, rozgoryczenia i strachu o przyszłość.
>
> Czasem wręcz budzę się rano z chęcią podcięcia sobie żył, co prawda to
> tylko takie głupie myśli, a nie realne plany, ale co mnie przeraziło -
> jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że zacząłem to rozważać jako jedną z
> "alternatyw" na przyszłość jeśli zdarzy się coś naprawdę nieprzyjemnego -
> wyrzucenie ze studiów, pogłębienie się tej samotności itp.
>
> Może to pytanie zabrzmi głupio, ale co waszym zdaniem powinienem zrobić?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-29 22:17:58

Temat: Re: Depresja?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magda" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1175131811.555300.57650@p15g2000hsd.googlegroup
s.com...
On 29 Mar, 02:40, "Sky" <s...@o...pl> wrote:

A gdybyś założyła, że są tu ludzie życzliwi.
(i inni też)

Nie biorą pieniędzy, więc nie muszą klientowi w de włazić.

Farmakologi nieda się ominąć, lecz wysublimowany_wyekstrachowany związek,
choć łatwiej kontrolować, w prostych procesach, zastępuje ten naturalny.
Bo? Uzyskanie naturalnego powtarzalnego jest mało prawdopodobne.
Ale... ekstrakt, pozbawia współgrania związku z jego rzeczywistym
otoczeniem.
Zachowuje się nienaturalnie.

Technika, która teraz się rozpowszechnia w Polsce, nabytek od
"""mądrzejszych""",
to technika inżynierii zdrowia.Technologia zdrowia.
(kosekwencja komputerów i racjonalizacji rozliczeń finansowych.
(dla mnie lekarze mogą sobie głęboko gdzieś wsadzić szpanowanie. Inżynieria
ciała,
jak i banalna mechanika, to środki zaradcze, z wiedzą techniczną. Z
wyjątkami)
(Ta epoka minęła. Jeśli spotkasz artystę zawodu, to się pokłoń. Jest pewnie
jednym
z ostatnich)
(Tak to przykre, że wykonawcę procedur i algorytmów, nazywa się jakoś
inaczej
niż technik mechanik ... algorymu.) (maupa)
Jednak nawet w najbardziej dopracowanej technologi, 100/100 nie uda się
uzyskać.
W produkcji "wlicza się w koszty".
W medycynie też.
Wiesz. Tylko dla przypomnienia.

Sky i paru innych :-)) Robi głupawki. W konsekwencji masz "a niech tam sobie
pie..."
Mogę Ci podać listę osób_ników, których zabawa tu nie jest tylko zabawą.
Ale po co te pierdoły. :-)) Będą wydziwiać :-)) Kamuflarz.
Mają swoje, zakręcenie, jak każdy. (+ drobiazgi).

Chyba nie czytasz Hanki 'jak kobiety'?
To zmężczyźnienie przemawia przez ten nick.
Taka nadgorliwość i znane niuanse :-))
Konsekwencja sytuacji i zaszłości.

ett
Muszę przerwać, bo intelektualnie nie wydalam.
Chcesz dalej, to sygnalizuj.







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-29 22:33:48

Temat: Re: Depresja?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:euhdql$c34$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Magda" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1175131811.555300.57650@p15g2000hsd.googlegroup
s.com...
> On 29 Mar, 02:40, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
> A gdybyś założyła, że są tu ludzie życzliwi.
> (i inni też)
>
> Nie biorą pieniędzy, więc nie muszą klientowi w de włazić.
>
> Farmakologi nieda się ominąć, lecz wysublimowany_wyekstrachowany związek,
> choć łatwiej kontrolować, w prostych procesach, zastępuje ten naturalny.
> Bo? Uzyskanie naturalnego powtarzalnego jest mało prawdopodobne.
> Ale... ekstrakt, pozbawia współgrania związku z jego rzeczywistym
> otoczeniem.
> Zachowuje się nienaturalnie.
>
> Technika, która teraz się rozpowszechnia w Polsce, nabytek od
> """mądrzejszych""",
> to technika inżynierii zdrowia.Technologia zdrowia.
> (kosekwencja komputerów i racjonalizacji rozliczeń finansowych.
> (dla mnie lekarze mogą sobie głęboko gdzieś wsadzić szpanowanie.
Inżynieria
> ciała,
> jak i banalna mechanika, to środki zaradcze, z wiedzą techniczną. Z
> wyjątkami)
> (Ta epoka minęła. Jeśli spotkasz artystę zawodu, to się pokłoń. Jest
pewnie
> jednym
> z ostatnich)
> (Tak to przykre, że wykonawcę procedur i algorytmów, nazywa się jakoś
> inaczej
> niż technik mechanik ... algorymu.) (maupa)
> Jednak nawet w najbardziej dopracowanej technologi, 100/100 nie uda się
> uzyskać.
> W produkcji "wlicza się w koszty".
> W medycynie też.
> Wiesz. Tylko dla przypomnienia.
>
> Sky i paru innych :-)) Robi głupawki. W konsekwencji masz "a niech tam
sobie
> pie..."
> Mogę Ci podać listę osób_ników, których zabawa tu nie jest tylko zabawą.
> Ale po co te pierdoły. :-)) Będą wydziwiać :-)) Kamuflarz.
> Mają swoje, zakręcenie, jak każdy. (+ drobiazgi).

etat tylko tu jedyny z drobiazgami co to serio "tylko drobiazgi"... ;)

> Chyba nie czytasz Hanki 'jak kobiety'?
> To zmężczyźnienie przemawia przez ten nick.
> Taka nadgorliwość i znane niuanse :-))
> Konsekwencja sytuacji i zaszłości.

Serio? ;P

> ett
> Muszę przerwać, bo intelektualnie nie wydalam.
> Chcesz dalej, to sygnalizuj.

Popieram...prawie wszystko.../może z wyjątkiem "listy polecanych"/
A jako "ten od głupawek"...to nawet serdecznie eTata polecam...
[jako spryciulę nie lada...zaufać takiemu to byłoby...ryzykowne...nawet dla
mnie?] ;)

eTat...Magducha serio ma dość podkładania się jej...
więc nie popełniaj moich błędów...dla jej dobra...
skoro je tak serdecznie deklarujesz. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-29 23:44:14

Temat: Re: Depresja?
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 29 Mar, 23:17, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
>
> Muszę przerwać, bo intelektualnie nie wydalam.

Ech, kokiet ...

;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

biale noce a sen
Kwestionariusz dla rodzicow - wypelnij i pomoz!
Echh...macie rację...
Re: Udawactwo vel handel ciałem...
Udawactwo vel handel ciałem...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »