On Sun, 2 Jun 2002 10:04:24 +0200, "Iza" <c...@o...net.pl>
wrote:

[ciap]
>A moze do psychiatry lub jakies terapeuty? To IMO hiopchondria...
>Iza
>PS. Przestan wglebiac sie w swoje cialo, popatrz wokolo, jaki swiat jest
>piekny, zamiast szumu w uchu posluchaj muzyki:-))) Zycze zdrowia.

Robiłem badania zarówno u psychiatry jak i psychologa, którzy
potwierdzili, że jestem w pełni zdrowia psychicznego.
Łatwo jest powiedzieć kiedy dolegliwości nie dają spokoju.
Staram się zajmować różnymi rzeczami ale nie przynosi to żadnego
rezultatu. Dolegliwości trwają przez cały czas.
Mam wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia aniżeli odwiedzanie
kolejnych lekarzy.
Potrafię również odróżnić czy mi coś dolega czy też nie.
Nie myślę w kółko o tym ale organizm sam mnie informuje.
Doleglwości, o których napisałem utrudniają mi codzienne normalne
życie, które prowadziłem do chwili pojawienia się objawów.
A co się tyczy muzyki to jestem jej miłośnikiem.
I co Ty na to?

P.S. Co się tyczy hipochondrii przytoczę kilka cytatów dotyczących
przerostu drożdży w organizmie czyli Candida Albicans:

[ciap]
"Pod koniec XX wieku, szczegolnie w krajach uprzemyslowionych pojawila
sie nowa grupa pacjentow uskarzajaca sie na zespol niejasnych, na
pozor nie powiazanych ze soba symptomow przejawiajacych sie byciem
chorym totalnie z objawami wielu roznych chorob wystepujacych
jednoczesnie. Pacjenci kierowani sa do roznych specjalistow, ktorzy
stwierdzaja, ze wszystko jest z nimi OK. Ostatnim ze specjalistow jest
przewaznie psychiatra, ktory stwierdza, ze wszystko to jest u pacjenta
w glowie, ze pacjent wmawia sobie te choroby (czyzby?)"

[ciap]
"Problem a zarazem trik z candida polega na tym, ze jest ona z nami od
4-5 miesiaca zycia wiec testy na jej obecnosc nic nie dadza, chodzi tu
nie o fakt jej obecnosci ale problem niekontrolowanego rozrostu."

[ciap]
"Podczas, gdy my tracimy kolejne dni w pracy, odwiedzamy kolejnych
lekarzy lub specjalistow od poszczegolnych czesci ciala, ktorzy
zaczynaja rozpoznawac kolejny przypadek psychosomatyczny czyli
wmawianie sobie choroby (inna popularna nazwa: compulsive obsessive
disorder) i wysylaja nas do psychiatry, candida nie proznuje".

[ciap]
Dolaczaja do tego zmiany w samopoczuciu i zachowaniu.Przeciazony
odchodami cyrkulujacymi w organizmie czlowiek jest ciagle zmeczony,
gderliwy, wszystko krytykuje, latwo wybucha, przejawia go pesymizm i
popadanie w depresje, czesta zmiana nastroju placz, niewytlumaczalny
strach i zagrozenie,
[...]
i wiele innych wymienionych na poczatku. Czesto ludzie tacy z uwagi na
liczbe dolegliwosci sa okreslani mianem _hipochondrykow_,
zaryzykowalbym przeciwne stwierdzenie, iz _hipochondria_ jest jedyna
choroba, ktorej ludzie z przerostem drozdzy nie maja".

[ciap]
"Proces przerostu candidy jest powolny, moze trwac dziesiatki lat i
objawiac sie stopniowym pogorszeniem sie stanu zdrowia a co za tym
idzie samopoczucia. Wydaje sie nam, ze jest to naturalny proces
starzenia z uplywem lat. Ludzie z dlugoletnim przerostem sa
klasyfikowani jako _hipochondrycy_ wiecznie ukarzajacymi sie na rozne
dolegliwosci, z drugiej strony zwracaja oni baczniejsza uwage na to
co jedza i jak zyja, co przdluza okres ich zycia.
Nie bez powodu twierdzi sie, ze tacy ludzie zyja dluzej od tych ktorzy
nigdy sie na nic nie uskarzaja, gdyz silniejszy organizm tych
ostatnich daje sobie do czasu rade maskujac objawy przerostu by nagle
niespodziewanie i szybko zawiesc".

I co Ty na to?

Mariusz