Data: 2006-07-22 08:27:00
Temat: Re: Dieta Atkinsa cz. 2
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:e9slho$76p$1@inews.gazeta.pl, *Marcin 'Cooler' Kuliński* wrote:
> wrazeniach smakowo-zapachowych. Ciekawa sprawa: wbrew przekonaniu
> rozpowszechnianemu przez stosujacych DO, obiektywne badania wskazuja,
> ze najlepiej syca posilki bialkowe oraz weglowodanowe (ale weglowodany
> zlozone!), natomiast tluszcz ma najmniejsza tzw. sile sycaca,
> wyrazana indeksem sytosci:
> http://tinyurl.com/ss7q
>
> O indeksie sytosci:
> http://www.diabetesnet.com/diabetes_food_diet/satiet
y_index.php
>
> A tu ladna proba stworzenia modelu matematycznego, dopasowanego do
> uzyskanych danych empirycznych:
> http://www.nutritiondata.com/fullness-factor.html
>
> Widac na nim, ze pozytywnie na uczucie sytosci wplywa zawartosc bialka
> oraz blonnika pokarmowego, a ujemnie - zawartosc tluszczu.
Nie wiem czy przeczytales dokladnie relacje z drugiej czesci tego filmu (ja
go ogladalem), ale tam bylo prawie identyczne stwierdzenie.
Uzyskali oni wynik ze to wcale nie tluszcze syca - syca białka w diecie
Atkinsa.
W sumie ciekawy wniosek - bo przeczy temu co glosil Atkins. Dla mnie jako
osoby bedacej na tej diecie to az takiego znaczenia nie ma - bo białka,
szczególnie mieso mi smakuje. Ilosc tluszczu spozywanego moznaby wiec ciut
przyciac, zachowujac podobny poziom bialek. Tylko znow sie zaraz okaze ze od
bialek to zakwasze organizm i sie kamieni nerkowych nabawie albo czegos
innego :/
--
darnok
|