Data: 2006-07-22 20:52:56
Temat: Re: Dieta Atkinsa cz. 2
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* <K...@a...spam> napisał(a):
>
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
> napisał w wiadomości news:e9slho$76p$1@inews.gazeta.pl...
> > maf pisze:
> >
> >> Moim zdaniem to objetosc(pojemnosc zoladka) daje uczucie sytosci, jak
> >> go
> >> zapelnimy.
> >
> > To nie takie proste. Mechaniczne bodzce z zapelnionego pozywieniem
> > zoladka sa jedynie jednym z elementow odczuwania sytosci po posilku.
> > Mozg bierze rowniez pod uwage tempo zmian poziomu glukozy we krwi oraz
> > stezenie okreslonych aminokwasow, nie mowiac o subiektywnych
> > wrazeniach smakowo-zapachowych. Ciekawa sprawa: wbrew przekonaniu
> > rozpowszechnianemu przez stosujacych DO, obiektywne badania wskazuja,
> > ze najlepiej syca posilki bialkowe oraz weglowodanowe (ale weglowodany
> > zlozone!), natomiast tluszcz ma najmniejsza tzw. sile sycaca,
> > wyrazana indeksem sytosci:
> > http://tinyurl.com/ss7q
> >
> > O indeksie sytosci:
> > http://www.diabetesnet.com/diabetes_food_diet/satiet
y_index.php
> >
> > A tu ladna proba stworzenia modelu matematycznego, dopasowanego do
> > uzyskanych danych empirycznych:
> > http://www.nutritiondata.com/fullness-factor.html
> Rozumiem, że ten matematyczny wzorzec sytosości powstał na bazie reakcji
> ludzi w Sydney. Ciekawe, czy wyglądałby identycznie po zbadaniu reakcji
> organizmów na wzięte do badania produkty spożywcze u innych nacji, np.
> Amerykanów, Afrykańczyków, Azjatów, Mongołów, Finów itd.
Obywatelko radzilbym dac sobie spokuj z tymi dywagacjami, bo nadal niczego jak
widac nie rozumiecie.... te "nalukowe" rozwazania nie sa na twoja glowe.....
Ale rozumiem, ze masz w tym kierunku nadal nieusatysfakcjonowane ambicje...
..niemniej jednak wyglada to bardzo zalosie i jest niebezpieczne dla ludzi
ktorzy moga ci uwierzyc.
Wiecej skromnosci i mniej dyletanckiej arogancji.....
> > Widac na nim, ze pozytywnie na uczucie sytosci wplywa zawartosc bialka
> > oraz blonnika pokarmowego, a ujemnie - zawartosc tluszczu.
> Chcesz powiedzieć, że optymalni mimo, że jedzą mało białka i mało
> błonnika
> to wg tego nałukowego wzorca powinni być głodni? A jeśli twierdzą, że są
> syci, to muszą kłamać? Bo tak wyszło nałukowcom? ... hehehe... ;)))
Niektorzy PRWADZIWI optymalni (czyli stosujacy dokladnie wzorzec B:T:W
w swoim zywieniu) moga byc syci, a niektorzy nie ...
Ponadto dieta Kwasniewskiego (przy zanizonej podazy bialka) rzadza nieco inne
mechanizmy biochemiczne w odniesieniu do uczucia sytosci, anizeli np. dieta
Lutza czy nawet do pewnego stopnia - Atkinsa.
Wielu rzekomych opty klamie, bo precyzyjnie malo kto sie do tych zalecen
Kwasniewskiego stosuje w okresie dluzszym anizeli kilka miesiecy...takie sa
fakty i nie ma co sciemniac...
Dlatego tez i moze cale szczescie ze tak robia, bo byloby jeszcze wiecej ofiar
tej opty_glupoty...
Acha, ..i jeszcze jedno.
Kolejny raz powtarzam :
Pan Kwasniewski niczego nie wykryl, niczego nie udowodnil...tylko i wylacznie
splagiatowal w bezczelny sposob diete Tallera...do ktorej dorobil CHORA
ideologie z braku podstawowej wiedzy....i taka jest PRAWDA.
-----
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|