Data: 2006-07-23 11:22:59
Temat: Re: Re[2]: Dieta Atkinsa cz. 2
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "darnok" <d...@a...spam.ch> napisał
w wiadomości news:e9vl9l$9cq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> In news:e9vl0f$vpg$1@news.onet.pl, *Krystyna*Opty** wrote:
>> Podczas trawienia (zwłaszcza dużych ilości) takiego, jak sam piszesz:
>> "żarcia", organizm przestawia się z aktywności na relaks, po to, aby
>> większą część krwi skierować z narządów odpowiedzialnych za czuwanie
>> nad bezpieczeństwem (stan gotowości do "walki lub ucieczki"), do
>> narządów odpowiedzialnych za trawienie.
>>
>> Jak na ironię optymalni, mimo wysokotłuszczowego żywienia, wbrew
>> powszechnej opinii, że tłuszcze są ciężkostrawne - nie odczuwają po
>> posiłkach potrzeby sjesty/odpoczynku/drzemki. I jest to żelazna
>> zasada
>> odczuwana przez każdego opty :)
>
> Ja opty nie jestem :) Ale Atkinsocostam :-)
> W kazdym raziem - bedac na tej diecie wreszcie przestalo mi sie chciec
> spac po jedzeniu, co kiedys bylo norma. No nie zebym po kazdym posilku
> chodzil spac, ale przymulony chodzilem.
Tak właśnie jest. U mnie na diecie wysokoW-wej też tak było.
> I mimo ze opty nie zostane. Na diecie atkinsa tez wiekow siedziec nie
> bede, to wniosek po tych kilku miesiacach mam taki - przycinam ilosc
> WW
w spozywanym pokarmie. A jak juz troche WW to nie z tluszczami - nie
chce > juz chodzic taki apatyczny po obiedzie :)
A stany przymulenia po posiłkach mogą być dobrą wskazówką, że należy
poprawić jakość żywienia :)
Krystyna
|