Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: Dieta Montignac.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dieta Montignac.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-24 20:22:50

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: Pazurek <K...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora



Jader wrote:

> Użytkownik "Pazurek" <K...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:3A9522BD.125B0120@tpi.pl...
>
> > A ja widziałam jak dziecko miesozerne i rodzice tez miesozerni Rodzice
> > kazali mu jesc mieso mimo, ze nie lubił .Jak na imieninach jadł kotlety
> > trzymał w buzi jak chomik a potem wypluł i upychał w kieszenie ...I
> > przykro było patrzec jak dziecko je nerwowo,zmusza sie,oszukuje i
> > pokryjomu wyrzuca .....
> > Pazurek
>
> Pewnie byly niedobre. Osobiscie tez tak mialem, a predzej mozna powiedziec,
> ze jestem primabalerina (nie jestem :) niz wegetarianem.
>
> Jader

wegetarianinem jak juz ,a widzisz ten mezczyzna ( kiedys dziecko ) dzis jest
tez nim .Dziekuje mamie i tacie ,ze nie umieli gotować -))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-25 02:34:16

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Patrycja Kazala" <k...@m...pw.edu.pl> wrote

>
> to ciekawe dla kogo te zalecenia zeby miesko ukrywac pod ziemniaczkami i
> surowka, a szyneczke zawijac w serek ;)
>
> pat
> --
To ze dziecko nie lubi miesa to nie znaczy, ze jest kandydatem na
wegetarianina.
Akurat nie lubi tego co my rodzice proponujemy. Jeszcze nie widzialam
dziecka zeby odmowilo pojscia do Mc Donalda np...
Syn moj tez odsuwa miesko jak najdalej od siebie az mu spada z talerza a
jakze...
Jednak daleko mu do wegetarianizmu... wrecz uwielbia wszystko co Mc Donald,
subway
czy inne restauracje wyprodukuja.

No i jeszcze cos. Nie znam nikogo z mojego otoczenia kogo trzebabyloby
przywracac
do zycia po zjedzeniu np steka. Natomiast znam (znalam) kogos,
kogo nie dalo sie przywrocic do zycia
po zjedzeniu ciasteczka z orzeszkami ziemnymi.
W srod moich znajomych jest wielu ktorzy sa uczuleni na wszelkiego
rodzaju orzeszki, fistaszki, a ktore proponuje dieta wegetarianska.
Ostatnio w sklepie, w ktorym robie zakup, zdjeli z polek wszystkie
czkolady, ktore nie zawieraly informacji, ze moga
w nich byc chcby ilosci sladowe jakichkolwiek orzeszkow.
Nie wyoobrazam sobie tez, ze mialabym codziennie zapychac fasole,
groch czy temu podobne straczki. Straczkowe chyba tucza bardziej niz mieso
nie mowiac juz o efektach dzwiwkowych...........
Zreszta kazdy kiedys musi umrzec i ci chorzy i Ci mniej chorzy tez...
Zdrowka zycze!!!
Ania



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 15:14:24

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: Pazurek <K...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora



Ania Derejski wrote:

>
> To ze dziecko nie lubi miesa to nie znaczy, ze jest kandydatem na
> wegetarianina.

nie zgadam sie na moim przypadku ,brata , wielu znajomych i
przyjacioł potwierdza sie teoria ze ci co nie lubili miesa teraz sa wege.

>
> Akurat nie lubi tego co my rodzice proponujemy. Jeszcze nie widzialam
> dziecka zeby odmowilo pojscia do Mc Donalda np...

a ja widziałam ..nie kazdy lubi Mc Donalda.Zreszta co tu lubic ....,sama
chemia )))

>
> Syn moj tez odsuwa miesko jak najdalej od siebie az mu spada z talerza a
> jakze...
> Jednak daleko mu do wegetarianizmu... wrecz uwielbia wszystko co Mc Donald,
> subway
> czy inne restauracje wyprodukuja.

subway to restauracja pierwsze słysze?

> No i jeszcze cos. Nie znam nikogo z mojego otoczenia kogo trzebabyloby
> przywracac
> do zycia po zjedzeniu np steka. Natomiast znam (znalam) kogos,
> kogo nie dalo sie przywrocic do zycia
> po zjedzeniu ciasteczka z orzeszkami ziemnymi.

jak wie, ze ma alergie to dlaczego je ?A moze to jajka ?

>
> W srod moich znajomych jest wielu ktorzy sa uczuleni na wszelkiego
> rodzaju orzeszki, fistaszki, a ktore proponuje dieta wegetarianska.
> Ostatnio w sklepie, w ktorym robie zakup, zdjeli z polek wszystkie
> czkolady, ktore nie zawieraly informacji, ze moga
> w nich byc chcby ilosci sladowe jakichkolwiek orzeszkow.

alergie to juz inna bajka ...Ja bym bała sie bardziej w czekoladzie salmonelli

batoniki "Tommy Junior" i"Rocky Junior " miały takawe ..


>
> Nie wyoobrazam sobie tez, ze mialabym codziennie zapychac fasole,
> groch czy temu podobne straczki. Straczkowe chyba tucza bardziej niz mieso
> nie mowiac juz o efektach dzwiwkowych...

jakos nie zauwazyłam ze tuje a wszyscy Kanadyjczycy jedzacy mieso wygładaja
jak czołgi -)) co do dziwnych efektow mozna je miec po miesie takze...))

> ........
> Zreszta kazdy kiedys musi umrzec i ci chorzy i Ci mniej chorzy tez..

własnie tu sie zgadzam .

> .
> Zdrowka zycze!!!
> Ania

wzajemnie ,pazurek w nastroju diabelskim


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 15:48:49

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pazurek" <K...@t...pl> napisał...
> > Akurat nie lubi tego co my rodzice proponujemy. Jeszcze nie widzialam
> > dziecka zeby odmowilo pojscia do Mc Donalda np...
>
> a ja widziałam ..nie kazdy lubi Mc Donalda.Zreszta co tu lubic ....,sama
> chemia )))

Ciekawe! A moje mięsożerne dzieci potrafią odmówić jedzenia fastfoodów...
Już im się nie raz zdarzył, jak i mi również ból brzucha po takim jedzeniu.
Jedyne co można w takim miejscu jak Mc Donald to znaleźć czystą toaletę...

> pazurek w nastroju diabelskim

Joanna w podobnie diabelskim nastroju...
--
http://jduszczynska.republika.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 16:07:48

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: Pazurek <K...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora



Joanna Duszczyńska wrote:

>
> Ciekawe! A moje mięsożerne dzieci potrafią odmówić jedzenia fastfoodów...
> Już im się nie raz zdarzył, jak i mi również ból brzucha po takim jedzeniu.
> Jedyne co można w takim miejscu jak Mc Donald to znaleźć czystą toaletę...

to sie zgadza !!!ja korzystałam z miejsca do przewijania jak byłam w okolicy
)))

>
>
>
> Joanna w podobnie diabelskim nastroju...

tym razem słonecznie .)))
pazurek

>
> --
> http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 22:20:52

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: "Aleksander Kłosiewicz" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Widzialam kiedys dziecko, wegetarian, ktore jak rodzice nie jadlo miesa
> (z tym, ze dzieciak nie jadl, bo rodzice nie pozwalali). Otoz
> spotkalismy tych ludzi bedac w gosciach u kogos. Na stole byly kanapki
> z wedlina. Az przykro bylo patrzec jak 14-o letni chlopak ukradkiem,
> tak aby rodzice nie widzieli objadal sie tymi kanapkami...
>
> Dorota
>
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>

Ja natomiast poznałem dziecko lat 7, któremu trzeba było
tłumaczyć: "To jest kurczak pieczony, cały z mięsa ale w środku ma kości
których się nie je" .Brzmi to nieprawdopodobnie ale zdarzyło się w 1997
roku.Dziecko
zjadło prawie całego kurczaka i nic mu nie było.
pozdr.Alex
s...@i...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 23:41:41

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Pazurek" <K...@t...pl> wrote
>
>
> a ja widziałam ..nie kazdy lubi Mc Donalda.Zreszta co tu lubic ....,sama
> chemia )))
>
Ja lubie. Bardzo rzadko jadam tam ale zawsze z apetytem :-))))
> >
> > Syn moj tez odsuwa miesko jak najdalej od siebie az mu spada z talerza a
> > jakze...
> > Jednak daleko mu do wegetarianizmu... wrecz uwielbia wszystko co Mc
Donald,
> > subway
> > czy inne restauracje wyprodukuja.
>
> subway to restauracja pierwsze słysze?
>
Nie twierdze, ze subway to restauracja. Mozna bylo tak zrozumiec
z tego co napisalam i bylam tego swiadoma piszac to.
Taki mam sposob wyrazania sie ...
Poza tym, to czy subway jest restauracja czy nie
nie jest najwazniejsz w tym watku

> > No i jeszcze cos. Nie znam nikogo z mojego otoczenia kogo trzebabyloby
> > przywracac
> > do zycia po zjedzeniu np steka. Natomiast znam (znalam) kogos,
> > kogo nie dalo sie przywrocic do zycia
> > po zjedzeniu ciasteczka z orzeszkami ziemnymi.
>
> jak wie, ze ma alergie to dlaczego je ?A moze to jajka ?
>
Bo, tutaj znow niescislosc z mojej strony, na pytanie czy ciastka zawieraja
orzeszki
odpowiedz brzmila nie. Orzeszkow nie bylo ale do pieczenia bylo uzyte maslo
orzechowo czy tez olej. Juz w tej chwili nie pamietam...

> >
> > W srod moich znajomych jest wielu ktorzy sa uczuleni na wszelkiego
> > rodzaju orzeszki, fistaszki, a ktore proponuje dieta wegetarianska.
> > Ostatnio w sklepie, w ktorym robie zakup, zdjeli z polek wszystkie
> > czkolady, ktore nie zawieraly informacji, ze moga
> > w nich byc chcby ilosci sladowe jakichkolwiek orzeszkow.
>
> alergie to juz inna bajka ...Ja bym bała sie bardziej w czekoladzie
salmonelli
>

Jaka bajka ??? nie oczekuje tutaj na odpowiedz, sama sie tylko tak
zastanawiam o co Ci chodzi?? Co ma alergia do salmonelli ??
Wiadomo, ze jak cos jest zepsute, nieczysto zrobione nie jest zdrowe.
Ja pisze o orzeszkach super jakosci spozycie, ktorych
moze spowodowac rozne skutki z tragicznymi wlacznie.


> batoniki "Tommy Junior" i"Rocky Junior " miały takawe ..
>
>
> >
> > Nie wyoobrazam sobie tez, ze mialabym codziennie zapychac fasole,
> > groch czy temu podobne straczki. Straczkowe chyba tucza bardziej niz
mieso
> > nie mowiac juz o efektach dzwiwkowych...
>
> jakos nie zauwazyłam ze tuje a wszyscy Kanadyjczycy jedzacy mieso
wygładaja
> jak czołgi -)) co do dziwnych efektow mozna je miec po miesie takze...))
>
Hmm, wszyscy powiadasz...
Pozwolisz ,ze nie zgodze sie z Toba. Straaaaaasznie uogolnilas .....
Owszem bywaja czolgi ale nie od tego co
jedza tylko w jakich ilosciach to jedza.......
A tak w nawiasie czolgiem nie jestem :))))
>
> wzajemnie ,pazurek w nastroju diabelskim

I po co sie tak irytowac ? :)))
pozdrawiam Ania

P.S. Dla mnbie ten temat jest zamkniety!!!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-25 23:56:15

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:97b9mp$q0i$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Pazurek" <K...@t...pl> napisał...
> > > Akurat nie lubi tego co my rodzice proponujemy. Jeszcze nie widzialam
> > > dziecka zeby odmowilo pojscia do Mc Donalda np...
> >
> > a ja widziałam ..nie kazdy lubi Mc Donalda.Zreszta co tu lubic ....,sama
> > chemia )))
>
> Ciekawe! A moje mięsożerne dzieci potrafią odmówić jedzenia fastfoodów...
> Już im się nie raz zdarzył, jak i mi również ból brzucha po takim
jedzeniu.
> Jedyne co można w takim miejscu jak Mc Donald to znaleźć czystą toaletę...
>
No coz, McDonald nie jest rowny McDonaldowi.


> > pazurek w nastroju diabelskim
>
> Joanna w podobnie diabelskim nastroju...
A to czemu ???
Napisalam tylko to co obserwuje ......a to przeciez. samo zycie!!
Ja tu nikogo do niczego nie namawiam, nie agituje, nie twierdze
ze fast food jest dobry (zdrowy). Jadam w takich miejscach bardzo rzadko ale
smakowac mi smakuje, jedyne po czym mnie boli brzuch to chinszczyzna.
pozdrawiam Ania
PS.
Powtorze tu jeszcze raz to co napisalm juz powyzj w odpowiedzi na post
pazurki
DLA MNEI TEN TEMAT JUZ JEST SKONCZONY.

> --
> http://jduszczynska.republika.pl
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-26 11:20:35

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: Grażyna Ł. <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Aleksander Kłosiewicz <s...@i...pl> w wiadomości do grup dy
skusyjnych napisał:97c22g$qni$...@n...internetia.pl...
>
> > Az przykro bylo patrzec jak 14-o letni chlopak ukradkiem,
> > tak aby rodzice nie widzieli objadal sie tymi kanapkami...
> >Dorota

> > > >
> > --> Dziecko
> zjadło prawie całego kurczaka i nic mu nie było.
> pozdr.Alex
> s...@i...pl

Ja też miałam na wakacjach 13 letniego syna kuzynki z Anglii. Chłopak karmi
ony warzywkami i cały czas mu wmawiają ,że mięsko jest niezdrowe.Żebyście wi
dzieli jak chłopiec objadał się u nas wędlinami,kotletami,frykasami z grila
to aż trudno uwierzyć . Stwierdził -ale u cioci to jest jedzenie- moja mama
takiego nie robi, bo mówi że jest niezdrowe. Pozdrawiam.Grażyna.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-26 16:55:41

Temat: Re: Dieta Montignac.
Od: Pazurek <K...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora



Grażyna Ł. wrote:

>
> Ja też miałam na wakacjach 13 letniego syna kuzynki z Anglii. Chłopak karmi
> ony warzywkami i cały czas mu wmawiają ,że mięsko jest niezdrowe.

skoro tak mowia to chyba maja powody.A ty postanowiłas pomoc biednemu chłopcu
.To brak szacunku dla rodzicow A jak ty bedzies mowic dziecku ,ze alkochol to
dla dzieci niedobry a ktos inny da dziecku wino bo niektorzy pija do obiadu
dzieci tez.To bedziesz zadowolona?

> Żebyście wi
> dzieli jak chłopiec objadał się u nas wędlinami,kotletami,frykasami z grila
> to aż trudno uwierzyć .

mam nadzieje ze mu nie zaszkodzi .Osoby ktore nie jedza miesa moga miec
uczulenie na białko zwierzece nie mowiac o trawieniu ..Ale co ciocia chciała
pomoc i nie pomyslała -))) A mama wie?.


Pozdrawiam.Grażyna.
pozdrawiam Pazurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tort smietanowy
Niedzielny Obiad
stek
RE: Gołąbki - trochę inaczej.
pączki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »