Data: 2002-03-06 07:07:07
Temat: Re: Dieta Optymalna
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a5voqg$l0f$1@news.tpi.pl...
Jednak skoro
> rosliny sa lekko strawne
Chaciur. Rośliny w znacznej części wcale nie są strawne.
Może chodzi Ci o lżejszą strawność białka roślinnego. Tak jest, ale
otoczenie tego białka ścianami komórkowymi z celulozy powoduje, że nie
wszystko jest wchłonięte.
Dowód: "Fizjologia człowieka" Konturek tom V str. 138.
"W jelicie grubym dochodzi do formowania stolca. W jego skład wchodzi 75%
wody i 25% składników stałych, w których bakterie stanowią 30% masy. Reszta
składników stałych to substancje nieorganiczne, głównie wapń i fosforany
(15%), ciała tłuszczowe (5%), nie strawione części pokarmów, a zwłaszcza
celuloza (40%) oraz białko ROŚLINNE i białko złuszczonego nabłonka
jelitowego (10%)."
Lekko strawne są tylko owoce, a właściwie sok z owoców. Nawet bulwy
ziemniaka strawne są dopiero po obróbce termicznej.
a mieso ciezko,
Tak. Mięso dla człowieka na surowo nie jest w całości strawne. Jedno z
białek - kolagen - bez obróbki termicznej lub bakteryjnej jest niestrawne.
to
> moze z tego wynikac ze w jelicie g. latwiej sie
> nim pozywic niz pozostalosciami roslin.
Jak widzisz z cytatu, to pozostałości pokarmów mięsnych nie stwierdzono. :-)
Pomijając jednak cytat z fizjologii, która pewnie odnosi się do jakiegoś
przeciętnego przypadku, to nadmierne obżarstwo powodować będzie, że część
pokarmu nie będzie strawiona, nawet mięso. Optymalnym jednak to nie grozi.
Jedząc 4 żółtka (znakomicie przyswajalne) dziennie na mięso zostaje limitu
najwyżej na 100 gram.
Pozdrawiam
Leszek
|