Data: 2006-06-30 09:39:46
Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Mancer" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"obiVan" <o...@d...sw> wrote in message
news:e80j1e$o75$1@inews.gazeta.pl...
> Cały trening z bieganiem to około 1,5 h.
Jeśli twoim celem jest utrata tłuszczu, to najefektywniej jest zrobić
małą rozgrzewkę, potem trening siłowy, a na końcu aeroby. W tej
kolejności :) . Bardzo zabójcze dla tłuszczu są interwały - można
robić na końcu zamiast aerobów. Przy treningu HIIT z odpowiednią
intensywnością w 20min można zużyć tyle energii co przez ponad 1h
biegania. Ale to raczej dla bardziej zaawansowanych.
> I zgodzę się z tym z jednego powodu - KURDE
> nie mogę nauczyć się jeść regularnie. Jadam (i tak od lat) 1 posiłek
> w pracy a potem dopiero jak wrócę do domu (czasem o 16 czasem o 17,
> czasem o 20 :((). Co robić? Jak zastąpić częste posiłki - poprostu
> NIE dam rady jeść jakichś pełnych posiłków codzień o tej samej porze
> - czy jakieś gainery czy coś? Poproszę o poradę najlepiej z podaniem
> KONKRETNEGO produktu (bez węglowodanów?)
Gainer się nie nadaje - z definicji są to węglowodany + niewielka ilość
białka. Polecam raczej "czyste" białko. Najlepiej wolnowchłanialne
(Isobolic, MxPro) Ew. MPR (Meal Replacement Powders) jakiejś dobrej firmy.
Zasadniczo skoncentruj się poprostu na ilości zjadanych kcal i stosunku
(b/t/w) w tych dwóch posiłkach. Unikaj produktów z dużą ilością ww i o
wysokim IG. Ilość posiłków nie ma większego znaczenia, póki nie będziesz
schodził z zawartością tłuszczu w swoim organiźmie na prawdę bardzo nisko.
Więcej mniejszych posiłków, głownie pozwala lepiej kontrolować obżarstwo ;-)
--
Wojciech "Mancer" Przbysz
GG: 8994200 mail: mancer at o2.pl
|