Użytkownik "fadar" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3D68D55F.E05DFA1A@go2.pl...
> Podpisuje sie pod tym co napisala Herbatka obiema recami, moje
"doswiadczenie"
> to 35kg ze 115. Wszytsko zalezy od "zelazowej woli" i obserwacji reakcji
swojego
> organizmu. Jedyne co zostało ograniczone w moim menu to zupy, ziemniaki
> (zastapione ryzem ale frytki raz w tygodniu czemu nie), wieprzowina,
cukier
> (taki z torebki) i sol(przy okazji nie ma juz problemow z nadcisnieniem).
Reszta
> to eksperymenty z roznymi potrawami (bardzo urozmaicone menu, ktore ciagle
> ewoluuje w roznych kierunkach w poszukiwaniu nowych smakow). Jedyny
"sport" z
> jakim mam do czynienia do przerzucanie garnkow w kuchni:) - taki zawod
caly
> dzien przed kompem w domu - jedyne co mi pozostalo to chwile relaksu w
kuchni. I
> dodam jeszcze, ze jestem po trzydziestce i metabolizm mam raczej
kiepski;).
> Pozdrawiam Darek



Witam ;-)))


To jest bardzo podobne odżywianie do metody Monti gnac, która polega na
ograniczeniu ilości zjadanych węgowodanów , wyeliminowaniu z jadłospisu
ziemniaków, białego chlwba ( chleb tylko z pełnego przemiału), ryżu białego,
klusek poprostu rzeczy mącznych. Ja zaczęłam stosować ten sposób odżywiania
po przeczytaniu ksiązki "jak jeśc , by schudnąć" polecono mi ja na grupie
Dieta, jestem na tej diecie 3 tyg, nie czuje się głodna i schudłam 5 kg
.Oczywiście tak bardzo rygorystycznie jej nie przestrzegam, ale zasad
generalnych sie trzymam. Jka ktos jest bliżej zainteresowany może poczytac o
tym sposobie odżywiania na stronie
http://www.geocities.com/artvitae1/index.html W końcu znalazłam sposób na
swoje ciało i wagę bez chodzenia głodną .

Pozdrawiam Jolka


>
>
>
>