Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Zbyszek" <z...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Dieta optymalna
Date: Tue, 18 Sep 2001 12:47:37 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 39
Message-ID: <9o78nr$s34$1@news.tpi.pl>
References: <X...@1...0.0.1>
<M...@n...tpi.pl> <9o6oaq$olf$1@news.tpi.pl>
<M...@n...tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe226.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1000810043 28772 213.76.40.226 (18 Sep 2001 10:47:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2001 10:47:23 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Dieta optymalna
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:52763
Ukryj nagłówki
> Jako ze umiesciles mnie w grupie NIE-IGNORANTOW moge odpowiedziec na
> post. Otoz wlasnie dlatego ze jestem NIE-IGNORANTEM pisze o tej diecie
> tak a nie inaczej. Powiem wiecej - z bichemicznego punktu widzenia
> (biorac pod uwage obecna wiedze) ona ma nawet jakis sens. Malo - wielu
> kolegow ktorzy stosowali ta diete konczylo ja uzywac (a skonczyli
> wszyscy) mimo ze dawala jakies krotkoterminowe dobre rezultaty.
> Po prostu ryzykowac mozna na sobie ale doradzac ryzyka komus - to
> nieodpowiedzialnosc. Biochemia jest tylko podzbiorem bilogii. Jezeli wiec
> biologia nas tak a nie inaczej zbudowala i wyposazyla musi byc w tym
> jakis sens. Jezeli z biologicznego punktu widzenia sensu wiekszego nie ma
> to po co sie meczyc? Pociesze cie - z bilogicznego punktu widzenia
> wiekszosc lekow sensu nie ma - produkuje tylko slabesze osobniki oi coraz
> zjadliwsze mikroorganizmy. Wiec w tym szalenstwie z dieta Kwacha tez jest
> jakas metoda.
> Ale ad rem: widze ze to chyba ty nie masz pojecia o czym piszesz - jestes
> "wyznawca" (bez urazy). Fachowiec na taka "religie" pozwolic soebie nie
> moze - to nieprofesjonalne. To go jako fachowca dyskwalifikuje. Nikt z
> kolegow kto stosowal nie byl wyznawca - po prostu testowali to na sobie
> tak jak sie testuje czasami nowy lek. I zbyt jasno widac wszelkie
> niebezpeczenstwa by ktokolwiek zdecydowal sie ciagnac to dalej bez
> wzgledu co o tym mowi biochemia.
jacku,
wybacz ale nie jestem biologiem i o podstawach teoretycznych diety
Kwaśniewskiego nie mogę z tobą dyskutować. Mogę za to porozmawiać o jej
praktycznym stosowaniu co czynię na sobie od 2.5 roku. Jak jednak rozumiem
nie jesteś tym zainteresowany. Istnieje jeszcze (niestety już niedługo)
osobna grupa dyskusyjna ludzi praktykujących tę dietę na sobie. O ile
mógłbym Ci na coś jednak zwrócić uwagę: spróbój nieco pogłębić swoje poglądy
na temat biochemii właśnie, historii rozwoju gatunku ludzkiego (najnowsze
teorie antropologiczne). Spróbuj również połączyć tak zwane choroby
cywilizacyjne z rozwojem cywilizacji właśnie. Może rozpoznanie tych dziedzin
samemu pozwoli Ci dojść do podobnych wniosków bez konieczności uwierzenia
autorytetom tak jak to ja zrobiłem? Jak rozumiem pragniesz nadal wypowiadać
sie autorytatywnie w dziedzinie diety optymalnej więc poczyń proszę pewne
konieczne kroki aby mieć ku temu prawo.
Pozdrawiam, Zbyszek
|