Data: 2002-01-09 10:51:33
Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rafał Smolarek" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a1ev6m$2ape$1@news2.ipartners.pl...
> A teraz pyatnie do optymalnych (i nie tylko).
> Czy jak wszyscy by zaczeli stosować DO, to czy jeszcze bardziej nie
> pogorszyła by się jakość
> produktów zwierzęcych (o ile wogóle by ich wystarczyło)? Akurat ja
mieszkam
> na wsi i mam dostęp
> do produktów z produkcji dla domu (2 krowy, parę kur). Ich jakoś jest
zawsze
> o wiele większa nich tych które wywodzą się z produkcji na dużą skalę.
>
> Pozdrwiam
> RSmol
>
Bardzo słuszna uwaga. Gdyby jakimś cudem nagle wszyscy zaczęli
się żywić opty... jeeeżu..., czuję jak mi się włosy na głowie
podnoszą 8 (
Eee, to nam nie grozi, bo jak ktoś mądry powiedział:
najtrudniej wytępić mitologię, zabobon, wiarę itp. rzeczy.
Reszta z całą pewnością wymaga czasu... zwykle siła czasu jest większa, niż
siła pieniądza... Na ogół wszyscy chcą efektów już, teraz, natychmiast.
Natychmiast - to możemy (albo nie) zmienić np. swoją dietę, a na efekty
możemy jedynie czekać.
Szczerze Ci zazdroszczę tego dotępu do dobrych jakościowo produktów
spożywczych. Podejrzewam, że w Polsce nie dojdzie do tworzenia
mega-gospodarstw hodowlanych. Pryszczyca, BSE itp. doświadczenia zachodnich
hodowców, zapewne nie ujdą uwadze naszych rolników. W programie agro, który
kiedyś oglądałam sugerowano, że polskie rolnictwo nadal z w/w względów
będzie zmierzać w kierunku nietworzenia zmasowanych stad bydła, czy trzody
chlewnej.
Pozdrawiam
Krystyna*Opty*
|