DIeta optymalna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 123

91. Data: 2002-01-07 16:22:08

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> wrote in
news:a1a10b$9uj$1@news.tpi.pl:

> Użytkownik "Krzysiek Rechowicz" <k...@e...org.pl_usunto> napisał w
> wiadomości news:Xns918E903526E4DVIP@127.0.0.1...
>> BTW chyba Paweł pisał coś o tym, że w DO kaszy mówimy nie.
>
> Jak zwykle, jeżeli ktoś nie stosujący d.o. mówi na ten temat, to jest
> to nieprawdą.

Był to _dokładny_ cytat (poza poprawieniem pl-znaków) ze strony,
którą podałem. Słowo 'niejadalne' jest tam ujęte w cudzysłów i tego chyba
nie udało Ci się przeoczyć? Zresztą sprawdź:
Message-ID: <a...@r...of.many.colours>

> W d.o. nie ma żadnej ideologii,

LOL!

> niczemu nie mówimy nie.

Wygląda to często nieco inaczej...

> Jemy 30-50 gram białka, około 50 gram węglowodanów (0,8/kg wagi ciała)
> i około 100-150 gram tłuszczy.

W takim razie po prostu jecie bardzo mało.

> To takie ogólne zasady. Są od tego pewne odstępstwa np. przy
> odchudzaniu

Głodówki jednodniowe przy odchudzaniu, tak?

> Co do kolacji, to raczej trudno jest tak małe ilości jedzenia dzielić
> na trzy, ale jak ktoś tak lubi, to może jeść i kolację.

Znaczy się po prostu nie lubicie zjeść i na trzeci posiłek nie
wystarcza jedzenia? ;-)

--
/**** Umysł kolejno wybiera nas z tego świata. ****\
\**** P.K.Dick ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2002-01-07 21:44:34

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Paweł 'Róża' Różański <r...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a...@r...of.many.colours...
> Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> wrote in
> news:3c39906f@news.vogel.pl:
>
> > Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański"
> >> <b...@o...com.au> wrote in
> >> Lody to prawie jak batonik. Wybitnie nieoptymalne.
> >
> > Kupowane, gotowe - owszem. Dlatego robimy je samodzielnie :)
>
> Z mleka?
>

hm, w mleku jest trochu za mało tłuszczu.....

tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2002-01-07 21:53:19

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a19o10.3vvmbf5.1@roses.of.many.colours...

>
> Kwas adenozynotrifosforowy, magazynuje krótkoterminowo(?) energię w
> organizmie (jeśli dobrze ze szkoły pamiętam, zwłaszcza terminu nie jestem
> pewien).

Nie doczytałem się w żadnej biochemii jaki jest czas życia ATP, ani też jak
jest z przenikalnością przez błony komórkowe. ATP jest wytwarzane głównie w
mitochondriach, ale używane w cytozolu. Musi więc przechodzić przynajmniej
przez błonę mitochondrialną. Czas życia podobno jest krótki. Mam jednak
wątpliwości. Co z energią niewykorzystanego ATP, jeżeli jego czas życia się
kończy?

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2002-01-08 11:16:05

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Bezurazuary <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> wrote:

>> Kwas adenozynotrifosforowy, magazynuje krótkoterminowo(?) energię w
>> organizmie (jeśli dobrze ze szkoły pamiętam, zwłaszcza terminu nie jestem
>> pewien).
>
>Nie doczytałem się w żadnej biochemii jaki jest czas życia ATP,

Chętnie Ci powiem. Czas połowicznego rozpadu ATP to ok. 0.5 sekundy.

> ani też jak
>jest z przenikalnością przez błony komórkowe.

Nie przenika, bo i kiedy i po co?

> Co z energią niewykorzystanego ATP, jeżeli jego czas życia się
>kończy?

Normalnie, podgrzewa otoczenie.

--
Bezz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2002-01-08 13:40:10

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański"
> Wojciech Gołąbowski
> > Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański"
> >> Lody to prawie jak batonik. Wybitnie nieoptymalne.
> > Kupowane, gotowe - owszem. Dlatego robimy je samodzielnie :)
> Z mleka?

Z tłustej śmietany.

Wojtek
--
, Wojciech "Voqo" Gołąbowski
. / ,'. ,'| ,'. http://www.golabowski.art.pl/
\/ `.' `.| `.' "Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
---------- | --- siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome
---> http://www.esensja.pl/ <---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2002-01-08 14:23:58

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Rafał Smolarek" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> mój wrzód trawi to wszystko, a istnieje związek między jedzeniem mięsa a
> rakiem żoładka, zapytaj lekarzy. lepier eradykuj echinobacter pylori, to
> przyczyna większości stanów wrzodowych (ponoć), po tłuszczach zwierzęcych
to
> miałem zgagę potworną...nawet po smalcu wegańśkim miałem pamiętam.
natomiast
> nie zauważyłem kłopotów z zakwaszeniem organizmu po surowych warzywach czy
> jabłkach.
>
> tomek
>
Ja po jabłkach prawie zawsze mam zgagę. :-(((.

Szczerze mówiąc to trochę już z tym głupieję. Raz bardziej mnie przekonuje
to, raz to.
W DO przerażają mnie tłuszcze (lubię, ale bez przesady) a w Wegetarianiźmie
ich brak;
W DO trzeba wszystko skrupulatnie liczyć skład jedzenia, w Wegetarianiźmie
też by wypadało
(chyba). Jeszcze na studiach próbowałem wystartować zarówno i z Wege jak i z
DO i w obu przypadkach
źle się skończyło. Teraz wiem że podszedłem do tego mało poważnie i bez
przygotowania.
Najpierw chcę zebrać dużo danych na tematy obu diet.
I podjąć decyzję którą i dopiero wtedy spróbować.

A teraz pyatnie do optymalnych (i nie tylko).
Czy jak wszyscy by zaczeli stosować DO, to czy jeszcze bardziej nie
pogorszyła by się jakość
produktów zwierzęcych (o ile wogóle by ich wystarczyło)? Akurat ja mieszkam
na wsi i mam dostęp
do produktów z produkcji dla domu (2 krowy, parę kur). Ich jakoś jest zawsze
o wiele większa nich tych które wywodzą się z produkcji na dużą skalę.

Pozdrwiam
RSmol

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2002-01-08 14:27:30

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Rafał Smolarek" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 'Niestety musimy sie przyzwyczaic do tego, ze ludzie, ktorzy zamiast siasc
> do stolu pasa sie na lace lub zra z koryta nie sa w stanie byc prawdziwymi
> partnerami w rozomwie dla optymalnych - po prostu ich umysly dzialaja
> "inaczej". Oni jedynie wyrazają opinie, przypuszczenia - my natomiast
> wiemy! oni powtarzaja to co uslyszeli, my mamy swoje zdanie.
> Mamy to szczescie, ze bylismy w stanie zlamac ogolnie przyjety paradygmat
> zywieniowy i przeciwstawic sie propagandzie zywieniowej, opinii znajomych,
> a czesto tez rodziny. Ludzie, ktorzy nie sa w stanie tego zrobic musza
> niestety zmagac sie z chorobami, a co gorsza nie sa w stanie poprawnie
> myslec :-('
>
> --
Dlaczego tak ostro, po czymś takim można się zrazić do DO!!!!!
RSmol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2002-01-08 15:13:06

Temat: Re: Dieta optymalna sucks
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Rafał Smolarek <r...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1ev6m$2ape$...@n...ipartners.pl...
> A teraz pyatnie do optymalnych (i nie tylko).
> Czy jak wszyscy by zaczeli stosować DO, to czy jeszcze bardziej nie
> pogorszyła by się jakość
> produktów zwierzęcych?

to może się jeszcze bardziej pogorszyć...?

ło jeżu...

tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2002-01-08 18:16:32

Temat: Re: Co jadać (Re: Dieta optymalna sucks)
Od: "alf" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tomek Wilicki <t...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> Użytkownik ALF <z...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a14n16$g13$...@n...tpi.pl...
> > > - różne kasze (gryka, pęczak, ryż ciemny) gotowane
> > a liczyles kiedys dokladnie proporcje
> > moze jestes bardzo bliski DO a nawet nie wiesz
> > ... ten olej , orzechy ....
> > bialka pewnie malo (czyli tyle ile trzeba ;-)
> >
> > naprawde policz proporcje
> > bo moze kruszymy kopie o nic
> >
>
> ja osobiście do całej DO mam pretensje o zatruwanie organizmów różnymi
> paskudztwami w mięsiwie zawartymi, zwłaszcza ten nadmiar tłuszczu,
nasycone
> kwasy... BRRR

no sorry ale mialem Ciebie za "oswieconego" wege
z ktorym mozna wymienic poglady i dazyc powoli
do prawdy - bo o to chyba nam chodzi
ale teraz wymiekam - ja pytam o proporcje
a ty mi takie pierdoly....

zasmucony

A|F

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2002-01-08 21:58:10

Temat: Re: Co jadać (Re: Dieta optymalna sucks)
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik alf <s...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1fcps$6vd$...@n...tpi.pl...
>
> > > > > - różne kasze (gryka, pęczak, ryż ciemny) gotowane
> > > a liczyles kiedys dokladnie proporcje
> > > moze jestes bardzo bliski DO a nawet nie wiesz
> > > ... ten olej , orzechy ....
> > > bialka pewnie malo (czyli tyle ile trzeba ;-)
> > >
> > > naprawde policz proporcje
> > > bo moze kruszymy kopie o nic
> > >
> >
> > ja osobiście do całej DO mam pretensje o zatruwanie organizmów różnymi
> > paskudztwami w mięsiwie zawartymi, zwłaszcza ten nadmiar tłuszczu,
> nasycone
> > kwasy... BRRR
>
> no sorry ale mialem Ciebie za "oswieconego" wege
> z ktorym mozna wymienic poglady i dazyc powoli
> do prawdy - bo o to chyba nam chodzi
> ale teraz wymiekam - ja pytam o proporcje
> a ty mi takie pierdoly....
>
> zasmucony
>

biedak się zasmucił.... a nie ma o co, bo mojego postu nie zrozumiałeś. ja
wcale się proporcjami w DO nie interesuję, mnie interesuje to co OPRÓCZ tych
składników jest dostarczane, a nie zaoponujesz że mięso jest nafaszerowane
różnymi świństwami, tłuszcz w szczególności. Proporcji nie ma co liczyć ze
względu na różnicę sposobu przyjmowania posiłków (mieszanie białek z
węglowodanami) i różnicy jakości części składowych (kwasy nasycone z jednej
a nienasycone z drugiej). Nie mówiąc o potężnych w porównaniu do DO
ilościach pożywienia. Same proporcje faktycznie mogą się czasem zgadzać, co
nie zmienia faktu że diety będą zupełnie różne

tomek