czarnyjanek w wiadomości news:cllgp3$obu$1@news.onet.pl pisze:

>> Ponieważ nie da się zrobić takiego badania w stosunku do pojedyńczych
> osób,
>> to trzeba wyciągać wnioski z dużych populacji. Wspaniałym przykładem są
>> Indie. Mając jedną szóstą ludności świata są na samym dole w ilości
>> nagród Nobla, a także w ilości olimpijczyków. Za to bardzo wysoko
>> stoją w ilości ryksiarzy, czyli pracy wymagającej intelektu konia.


[...]

> ilu noblistów i olimpijczyków ( nie mowiac o mistrzach olimpijskich) maja
> eskimosi,mongołowie i inne nacje odzywiajace sie bogatotłuszczowo??

Nie zapominaj o Kamczadlach i Hunzach.

Leszek trzyma sie tych Indii kurczowo, choc tam raptem moze 1/4 populacji
nie jada miesa, ale ciekaw jestem dlaczego pomija takie panstwa jak Wielka
Brytania (nascie procent wege) czy, uwaga, Izrael (8-9%)? Byc moze tradycje
niejedzenia zwierzat nie sa tam tak dlugie, byc moze kultura troszke inna,
zamoznosc spoleczenstwa pewnie tez, ale do porownan w kwestii ilosci nagrod
Nobla czy medali olimpijskich chyba sie nadaja?

PS: Leszku, jeszcze raz: pojedynczych, nie pojedyńczych. I napisz, ilu
Kamczadli popycha do przodu przemysl elektroniczny i informatyczny w Dolinie
Krzemowej, bo ze Hindusow o intelekcie konia tam w ogole nie ma, bo z
zalozenia byc nie moze, to juz wszyscy od Ciebie wiemy.

--
Potrawy mięsne, a zwłaszcza podrobowe są najwartościowszym pożywieniem. Ustępują im
tylko żółtka jajek. - Leszek Serdyński