« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-25 00:28:49
Temat: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychWitam po wiekach :)
I od razu pytanko:
Mam koleżanke, która ma kamienie żółciowe.
Nie może tłuszczu - to na pewno. Nie wiem do końca, co może - a czego
nie.
Na pewno może drób gotowany, marchewke, pietruszkę, ryż, zeimniaki
Chciałbym zrobić obiad "pod Nia" - a standard jak powyżej mnie nudzi
Co można dołączyć do powyższej listy?
Co można zrobić z możliwych składników?
Pozdrówka
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-25 00:39:11
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychsadyl napisał(a):
> Witam po wiekach :)
>
> I od razu pytanko:
> Mam koleżanke, która ma kamienie żółciowe.
> Nie może tłuszczu - to na pewno. Nie wiem do końca, co może - a czego
> nie.
> Na pewno może drób gotowany, marchewke, pietruszkę, ryż, zeimniaki
>
> Chciałbym zrobić obiad "pod Nia" - a standard jak powyżej mnie nudzi
>
> Co można dołączyć do powyższej listy?
>
> Co można zrobić z możliwych składników?
>
> Pozdrówka
>
> sadyl
mozna potrawke jak dla kobity karmiacej...
wloszczyzna + dwie piersi z kurczaka (jak do rosolu)...
gotowac do miekkosci postrzepic piers troszke tego bulionu z pietruszka
i marchewka...
delikatna zasmazka i na ryz...
posypac zielona pietrucha...
do tego biale wino...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-25 00:47:31
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychMarsjasz wrote:
> wloszczyzna + dwie piersi z kurczaka (jak do rosolu)...
> gotowac do miekkosci postrzepic piers troszke tego bulionu z pietruszka
> i marchewka...
> delikatna zasmazka i na ryz...
> posypac zielona pietrucha...
> do tego biale wino...
> Mars
Podobne rzeczy gotowałem.
Zasmażka odpada. Muszę zrobić sos typu kisiel - bez tłuszczu
Wino mam. Co prawda nie białe, ale różowe. Noże być. I swiece :)
Niemniej dzięki za przepis
Szukam dalej...
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-25 01:45:35
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychsadyl <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Zasmażka odpada. Muszę zrobić sos typu kisiel - bez tłuszczu<
e tam, nie powinno byc za duzo tluszczu ale bez przesady.
Ale jak chcesz bez tluszczu to masz:
najlepszy na swiecie sos, przepis, nieco zmodyfikowany, ale w oparciu o
ksiazke Kuchnia narodow Rosji, wydanej w PRLu:
Garsc suszonych sliwek zalewasz ciepla woda i odstawiasz zeby wchlonely wode,
nastepnie je gotujesz okolo 20 min, jak malo wody to dolewasz, nastepnie je
miksujesz z dodatkiem czosnku, wg uznania, ale bez przesady. Doprawiasz
odrobina czarnego pieprzu i niekoniecznie soli. Dodajesz spora garsc drobno
posiekanej kolendry, lub, w braku tejze, pietruszki. Pasuje do wszystkiego,
nawet do kopytek.
katarzyna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-25 08:14:49
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychDnia Sat, 25 Mar 2006 01:28:49 +0100, Waćpanna lub waćpan sadyl, w
wiadomości <news:44248EC1.B753E2A4@poczta.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Na pewno może drób gotowany, marchewke, pietruszkę, ryż, zeimniaki
Może też pewnie gotowaną cielęcinę, może pulpeciki?
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-25 08:49:04
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowych
Użytkownik "katarzyna ms" <k...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:e027bv$v7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Garsc suszonych sliwek zalewasz ciepla woda i odstawiasz zeby wchlonely
> wode,
> nastepnie je gotujesz okolo 20 min, jak malo wody to dolewasz, nastepnie
> je
> miksujesz z dodatkiem czosnku, wg uznania, ale bez przesady. Doprawiasz
> odrobina czarnego pieprzu i niekoniecznie soli. Dodajesz spora garsc
> drobno
> posiekanej kolendry, lub, w braku tejze, pietruszki. Pasuje do
> wszystkiego,
> nawet do kopytek.
> katarzyna
Te składniki są absolutnie niedozwolone na tej diecie!
--
pozdrawiam, Lesława Ignaszewska
Tak czy inaczej żeń się: jeśli znajdziesz dobrą żonę,
będziesz szczęśliwy, jeśli złą - zostaniesz filozofem
(Sokrates)
http://leslawa-ignaszewska.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-25 08:50:22
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowych
Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:44248EC1.B753E2A4@poczta.onet.pl...
> Witam po wiekach :)
>
> I od razu pytanko:
> Mam koleżanke, która ma kamienie żółciowe.
> Nie może tłuszczu - to na pewno. Nie wiem do końca, co może - a czego
> nie.
Tutaj masz zalecenia dietetyczne dla osób z takim problemem
http://www.republika.pl/edytor4/kamica2.htm
--
pozdrawiam, Lesława Ignaszewska
Gdy zły los rzuca w Ciebie nożem,
istnieją dwa sposoby złapania tego noża- za ostrze lub rękojeść
http://leslawa-ignaszewska.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-26 10:01:53
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychmisiczka - Lesława Ignaszewska <i...@g...com> napisał(a):
> Te składniki są absolutnie niedozwolone na tej diecie!<
misiczko,
na jakiej diecie? kobieta ma kamienie w woreczku zolciowym, a nie chora
watrobe, kamienie sa rozne i z roznych powodow, choc w zasadzie bycie kobieta
wydaje sie byc czynnikiem istotnym. Jak juz sie te kamienie ma to zadna
dieta nie pomoze, wiec jesli cos komus zdecydowanie nie szkodzi, to nie ma
powodow zeby tego nie jadl. Swoja droga jak sie ma jedzenie czosnku do
kamieni zolciowych?
katarzyna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-26 22:41:38
Temat: Re: Dieta przy woreczku/kamieniach żółciowychLista dozwolonych składników zależy także od tego, czy ostatnio nic jej nie
zaszkodziło, czy też właśnie miała jakiś atak. W pierwszym przypadku dieta
musi być naprawdę ścisła i nawet kieliszek wina może jej zaszkodzić, nie
mówiąc już o zasmażkach czy czosnku. Jednak jeśli nie miała ostatnio żadnych
ataków można zrobić np. pieczonego na grillu pstrąga z ziemniakami i do tego
sałata, jeśli nie odpowiada ci gotowana marchew.
Generalnie w tej diecie szkodzą wszystkie rzeczy ciężkostrawne, tłuste,
wzdymające, pikantne, zawierające dużo garbników oraz bardzo zimne. Z tego
powodu np. nie można jeść m. in. czekolady, lodów, żółtego sera, orzechów,
suszonych owoców, smażonego mięsa, klusek ziemniaczanych, warzyw
strączkowych, kapusty, cebuli, pomidorów. Kiszone ogórki i kapusta też nie
są wskazane. Szkodzą też surowe warzywa i owoce. Są jednak wyjątki. Należą
do nich: sałata, kapusta pekińska, i u niektórych osób świeży ogórek. Z
gotowanych warzyw najlepsza jest właśnie gotowana marchew i brokuły ale już
np. groszek czy fasolka odpadają. Co ciekawe można jeść brokuły ale
kalafiora już nie.
Po takiej wyliczance może się wydawać, że w zasadzie nic nie wolno jeść.
Jednak można np. zamiast gotowanego kurczaka zrobić coś pieczoengo lub z
grilla np. chudą rybę (pstrąg, mintaj, panga), pierś z kuraczaka czy indyka,
polędwiczki wieprzowe. A co do wina, to mniej szkodzi białe niż czerwone
ponieważ zawiera mniej garbników. A na deser proponuję galaretkę - tylko w
pokojowej temperaturze.
Pozdrawiam
Kalisima
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |