Data: 2003-05-16 21:05:29
Temat: Re: Dla psychologow zdrowia.
Od: "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
xris <x...@a...gazeta.pl> napisał(a):
> Może ja za bardzo jestem pod wrażeniem systemu kształcenia
> lekarzy, sam już nie wiem. Ale w przypadku lekarzy
> nie-specjalista pracować jako neurolog czy kardiolog może
> jedynie w zespole lub pod pewną jednak kontrolą.
psycholog zawsze pracuje w zespole, bo inaczej ta praca nie miałaby większego
sensu.
> Tutaj zaś ktoś zaraz pos kończeniu studiów ma się zajmować
> wąską i specjalistyczną dziedziną bez praktycznej możliwości
> dokształcenia się w tej wąskiej specjalności psychoogii
> zdrowia.
dokształcać zawsze się można, a nawet trzeba.
Gdyby człowiek się opierał wyłącznie na studiach, to marnie to widzę. Studia
to dopiero fundament, na którym możesz coś zbudować. Gdyby nie
wolontariaty... ale nawet na wolontariat nie chcą przyjąć psychologa.
> Byc może w pyschologii zdrowia jest inaczej. Ale w
> psychoterapii zazwyczaj praca ze szkodą dla swojego życia
> osobistego w efekcie obraca się na niekorzyść klienta.
> Myślę, że podobnie może być w przypadku psychologii zdrowia.
Kwestia wyboru. Ja osobiście szanuję ludzi, którzy robią coś dobrego, a nie
tylko narzekają że jest źle i nic się nie da zrobić.
> >> Kiedy uznajesz dane zaburzenia "tylko" za zaburzenia
> >> psychosomatyczne, a kiedy są to dla Ciebie już objawy
> >> zaburzeń nerwicowych?
> >
> > Jeśli diagnozuje się zaburzenia nerwicowe.
>
> Mam nadzieję, że to tylko Twoje zdanie i że nie wydaje Ci
> się, że tak to definiuje psychologia zdrowia???
??? Jeśli ktoś cierpi na nerwicę to się diagnozuje nerwicę. Co w tym
dziwnego? Psychosomatyka jest pojęciem dużo szerszym niż wpływ nerwicy na
zaburzenia somatyczne.
> Nie wierzę, żeby psychologia zdrowia traktowała jakiekolwiek
> zaburzenie jako obecne tylko dlatego, że się prowadzi
> diagnostykę w jego kierunku. Takie podejście może i dobrze
> sprawdzało się w stalinowskim terorze ale nie ma nic
> wspólnego z nauką.
??? A kto tak twierdzi, że prowadzenie diagnostyki = równa się postawiona
diagnoza.
> > W ramach studiów psychologcznych każdy student ma zajęcia
> > z zakresu
> > psychologii klinicznej.
>
> Z tego, co wiem, na Wydziale Psychologii UW nie musi takich
> zajęć mieć.
Trudno mi w to uwierzyć, psycholog bez zajęć z klinicznej. To jest podstawa,
na której dopiero możesz coś budować.
> Nie jestem pewien, czy są obowiązkowe na SWPS?
Tam wszystko jest możliwe :)
> Naprawdę?
> Na każdej uczelni, czy u Ciebie?
> Jest coś takiego jak określone minimum dla poszczególnych
> przedmiotów obowiązujące wszystkie uczelnie?
Są takie wytyczne, na podstawie ich spełniania przyznaje się akredytacje dla
danych ośrodków. Obecnie wszystko się ujednolica.
> Bardzo kategorycznie się wypowiadasz, choć IMO nie masz
> racji.
A Ty bardzo przyjaźnie się wypowiadasz i specyficznie dążysz do ogólnego
zrozumienia :) Wyciągasz wnioski, zanim dopytasz. Jeśli chcesz kogoś
zrozumieć, to musisz dopytać, inaczej się nie dogadamy.
> chętnie poczytam, myślę, że inni też
jeśli wolisz bardziej praktyczniej i swobodniej to proponuję Sheridan,
Radmacher "Psychologia zdrowia". Nowa książka, ale zbiera wszystko do kupy -
ma obszerną bibliografię z której można skorzystać, jakbyś chciał coś
pogłębić.
jeżeli wolisz bardziej teoretycznie to zbiór artykułów pod red. Heszen-
Niejodek i Sęk "Psychologia zdrowia". To z takiej serii Nowe Trendy w
Psychologii.
Opowiedz coś o sobie, o Twojej pracy i doświadczeniach z psychologamii... W
jakiej działce medycyny się specjalizujesz?
Dobranoc...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|