Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
s.astercity.net!not-for-mail
From: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Date: Mon, 13 Oct 2003 12:58:31 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 36
Message-ID: <bme099$43l$1@foka1.acn.pl>
References: <bmdlek$1ai$1@foka1.acn.pl> <b...@g...h64449d24.invalid>
NNTP-Posting-Host: 10.71.5.200
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka1.acn.pl 1066042473 4213 10.71.5.200 (13 Oct 2003 10:54:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Oct 2003 10:54:33 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/2.0.1.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:233739
Ukryj nagłówki
All z Gormenghast napisał w wiadomości
news:bme325.3vs9nil.1@ghost.h64449d24.invalid...
[...]
> Otóż, klasyczny noworodek na planecie X spoczywa w miękkim,
> "bawełnianym" kokonie, a gdy się z niego wydostaje ma postać
> ślicznej poczwarki o szesnastu odnóżach, i dwóch przecudnych różkach,
> wzbudzającej zachwyt w czekających na ten moment rodzicach.
> Rodzice jednak nie mają 16 odnóży, a cztery piękne, wielobarwne skrzydła,
> a pod korpusem dużą kieszeń, do której przekładają cudnego noworodka
> na dalszych kilka okresów rozwojowych - zanim nie wykształcą się w nim
> niezbędne do życia narządy.
> Nie muszę dodawać, że rodzice są zachwyceni wyglądem poczwarki,
> i wzbudza ona w nich jak najcieplejsze uczucia opiekuńczości i miłości...
[...]
Ale żeś wymyślił. Przecie było na początku: "Tak jak u innych ssaków..."
itd.
Gdzie tu miejsce na kokony, odnóża i inne takie?
Makabra.
I nie pisz mi o poczwarach (fuj!), bo zacznę piszczeć. ;)
> Wprawdzie zdarzają się jakieś defekty, mutacje - mniejsza ilość nóżek...
> Ale zdecydowanie nie umniejsza to uczuć rodzicielskich mamy i tatusiów
> (nie mówiłem, że tatusiów jest dwóch?). Wręcz przeciwnie - w takim
> przypadku troska rodzicieli zdaje się być jeszcze większa...
Troska to może i owszem. Badania prowadzone w tej materii wskazują jednak,
że wygląd wcześniaków np. bywa częstym powodem, tego że na samym początku
przywiązanie emocjonalne matek nie jest aż tak silne i przybiera właśnie
postać troski. Dopiero, gdy noworodek dojdzie do właściwej wagi, ta więź
potęguje się i przybiera już inny charakter.
A u ludzi, to jakby nie patrzył, tatuś to jest albo jeden albo drugi. ;P
Bacha.
|