Data: 2003-10-14 12:54:00
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bacha" w wiadomości news:bmen9s$cqa$2@foka1.acn.pl napisal(a):
>
> Po namyśle postawiłabym zatem nieśmiało tezę następującą.
> (...) Wybrnęłam, czy kicha? ;)
No niby brzmi niezle, ale jak maja sie do tego pucolowate policzki? Rodzice
zauwazyli, ze takie policzki dobrze rokuja, czy tak? Odrzucali wiec
dzieciaczki bez tych walorow, coby czasu nie tracic. W efekcie ewolucja
"nakazala" dzieciaczkom w takie policzki sie przystrajac coby zwiekszyc
szanse potomstwa na przezycie (opieka doroslych). Ale to oszustwo... "cygan
sobie cycki przyprawia". Dochodzi wiec do tego, ze dzieciatka z
pucolowatymi policzkami tez maja wysoka smiertelnosc, wiec do tych rodzice
sie tez zrazaja. I co z tym fantem zrobic? Trudno aby ewidentnie chorowite
dziecko wygladalo jak okaz zdrowia... ewolucja tego nie lyknie.
No chyba, ze Ty nie o tym pisalas ;-)
> > Skora badz futerko gladkie, praktycznie pozbawione skaz, ktore
> > pojawiaja sie pozniej. Specyficzny zapach... zapach "swiezosci" ;-)
> > Prostota, nieslychana ciekawosc swiata, bezposredniosc, 'szczerosc'...
> No właśnie. Ale dlaczego wyłączasz z tego wygląd?
A wyglad futerka i skory to co to niby jest? :-) Przeciez skazy to nie
tylko odstajace brodawki, ktore mozna "wymacac". To takze przebarwienia
skory :-)
> No dobra. Skoro kupą na mnie to się kajam.
Blotem bym nie smial, a co dopiero kupa ;-)
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|