Data: 2013-10-17 17:30:10
Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą być nieszczęśliwi?
Od: Trybun <I...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-16 22:55, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 16 Oct 2013 13:02:58 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Czyli to brnięcie naprzód wbrew wszystkim przeciwnościom, zwane ludzką
>> egzystencją można nazwać szczęściem, to że ktoś tam zdecydował się nas
>> powołać do stanu egzystencjalnego to dla nas szczęście?
> Tak - każdego dnia coś osiagnąć, choćby najmniejszy kawałeczek naprzód, ale
> codziennie coś; cieszyć się, że ktoś nas powołał do życia i starać się jak
> najdłużej z tego przywileju korzystać... Czyli to co napisałeś, ale w
> ujęciu "szklanki do połowy pełnej" :-)
Co niby osiągnąć?, naprawdę myślisz że człowiek jest kreatorem swojej
egzystencji? Tzn. - nie mam tu na myśli ułatwiania, uprzyjemniania sobie
cyklu egzystencjalnego, ale ogólna droga na której staje człowiek w
chwili narodzin.
|