Data: 2011-07-24 18:15:21
Temat: Re: Dlaczego media kłamią? Tłuszcze.
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "WOJO" <s...@a...unknown.hehe> napisał w wiadomości
news:j0fggr$kpk$1@node2.news.atman.pl...
>> Jak pisałam wyżej, większość energi zgodnie z zaleceniami dietetycznymi
>> należy czerpać z tłuszczu nasyconego (masło , smalec). Tak więc nie można
>> o smalcu pisać "niekorzystny".
> Bzdura !
> Masz może tłumaczenie tych "dietetyków", dlaczego tak zalecają ?
> I poprosze w miarę możliwości najbardziej obszerną wiedzę. Chętnie
> porównam wiedzę,
> której mnie uczono przez lata z "wiedzą dietetyków".
> Moze coś się faktycznie pozmieniało, a ja tylko nie jestem na bieżąco.
Podali konkretny procent ile tego ma być. Podali _1%_ zapotszebowania
energetycznego.
1. Uważam, że książka kuharska, pełno.wymiarowa to poważne źrudło w tej
tematyce.
A po co ten 1 procent : dla witamin, dla rozpuszczania nadmiaru tłuszczu
nasyconego.
2. Zauważ, że tłuszcz , np smalec to tłuszcz nasycony rozpuszczony w
nienasyconym.
Świnie z uboju są zwykle zdrowe-wiem, że człowiek to inny gatunek , ale też
ssak -
i stosunek w jego organizmie tłuszczy nasyconego i nienasyconego jest pewnie
podobny.
Dlaczego więc musimy "uzupełniać dietę" tłuszczem o większej zawartości
tłuszczu zawierającego tłuszcz nienasycony?
Bo podczas pszyżądzania potrawy, zwłaszcza w wysokiej temperaturce,
następują jakieś pszemiany niszczące dobre tłuszcze.
Gdybyśmy umieli perfekcyjnie gotować, lub jedli więcej surowego mięsa
(tatar) prawdopodobnie uzupełnianie takie nie było by niezbędne.
--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
|