« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-10-17 13:04:50
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...> Jesli Lekarze nie chca się tym zajać bo temat im śmierdzi paranauką czy
> dietetyką to niech sie za to wezma dziennikarze.
Pogratulować pomysłu. Można też poprosić o pomoc jakiego piekarza albo
notariusza.
> Jesli pisze nieprwde, oglosic szarlatanem , zamkąć do wiezienia "trzask,
> prask i po krzyku".
Za co go zamkniesz do więzienia? Każdy ma prawo do propagowania dowolnego
trybu życia, choćby polegał na jedzeniu nornic.
> A jesli sie te fakty potwierdza to zmobilizowac siły medyczne w Polsce aby
> sie tym zajeły.
Polska mesjaszem (medycznym) narodów ;-).
--
Krzysiek, EBP
Nie ma miasta "Londyn". Jest "Lądek Zdrój".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-10-17 13:17:09
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:138hcqgoljr6o$.dlg@always.coca.cola...
> On Fri, 17 Oct 2003 11:34:57 +0200, Tomasz Bandurski wrote:
>
> Bo lekarz zasadniczo nie ma szans na taką działalność. Zwłaszcza POZ,
> który w czasie dnia pracy przyjmuje kilkudziesięciu pacjentów i ma na
> każdego 7 minut...
Nareszcie jakiś konkret. Pytam więc: czy w ciągu tych 7 minut jesteś w
stanie zdążyć:
1. Wysłuchać pacjenta na temat objawów choroby
2. Zbadać go
3. Przeanalizować historie choroby/chorób i wszystkich zrobionych wyników
badań
4. Uzupełnić dokumentację, ustalić dalszy proces leczenia
5. Ewentualnie wypisać następne skierowania na następne badania
6. Wypisać recepty.
7. Akwizytorzy firm farmaceutycznych też mają swoje bezkolejkowe "pięć
minut" ;)
Obawiam się, że presja czasu i liczba siedzących pod gabinetem pacjentów
zmusza Cię do "optymalizowania" pracy (nomen omen).
Każdy może sobie sam wyobrazić, jakie są skutki takiej sytuacji.
> Optymalni przewalają się falami przez pl.sci.medycyna od kiedy pamiętam.
Jasne, przewalają się jak bydło i przeszkadzają Wam w naukowej dyskusji...
> Bez wątpienia propagowana przez nich dieta ma jakiś wpływ na stan
> zdrowia - musi mieć. Nigdy jednak nie zalecił bym nikomu tej diety.
> Choćby dlatego, że nie ma żadnych podstaw aby twierdzić, że jest ona
> bezpieczna, a w razie pogorszenia stanu zdrowia chorego prokurator nie
> będzie się opierać na "dziełach" Kwaśniewskiego, a na indeksowanych
> publikacjach i opiniach biegłych.
> Natomiast jeśli mam pod opieką pacjenta, który sam wybrał taką dietę,
> albo rodzina uszczęśliwia go ta dietą na siłę (raz miałem pecha w czymś
> takim brać udział)
I CO? I CO SIĘ DZIEJE PECHOWEGO Z TYM PACJENTEM???
Mam nadzieję, że skwapliwie śledzisz los tego pacjenta! Choćby ze zwykłej
ciekawości. Mam prośbę. Jeśli będzie miał "pecha", ze znów do Ciebie
przyjdzie ;) to bądź tak miły i donieś o stanie jego zdrowia na grupie
pl.misc.dieta BARDZO, BARDZO CIĘ PROSZĘ.
Liczę na Twój obiektywizm oczywiście.
- biorę od niego wpis w dokumentację (że odmawia
> normalnej diety świadom możliwego zagrożenia stanu zdrowia i
> potencjalnie życia) i mam czyste sumienie. Nie próbuję dyskutowac ani
> przekonywać, ponieważ dyskusja z optymalnymi rzeczywiście - jak słusznie
> zauwazyłeś - dokładnie przypomina dyskusję se Świadkami Jehowy...
Brawo! Przyjąłeś bardzo dobry sposób postępowania z pacjentami!
Dobrze byłoby abyś odnotował w dokumentacji jeszcze kilka innych
drobiazgów, np. data rozpoczęcia diety optymalnej i stan zdrowia w chwili
rozpoczęcia tejże (czyli z jakiego powodu delikwent zaczyna desperację
optymalną). Przy ewentualnych następnych jego wizytach - odnotowuj, proszę
zmiany w jego stanie zdrowia, oczywiście mówię o tych obiektywnych.
Byłoby świetnie, gdyby więcej normalnych lekarzy zaczęło monitorować
optymalnych. Aż się prosi o potraktowanie ich jak swoiste króliki
doświadczalne,
a jednocześnie Twój wpis (pacjent odmawia normalnej diety... itd.) zwalnia
Cię od odpowiedzialności.
Nie wykluczam, że z tzw. "przyczyn obiektywnych" tego monitoringu prowadzić
nie będziesz mógł... I może nawet nie będziesz mógł o tym nas zawiadomić...
Jeśli moje obawy są na wyrost - to jednak nam podrzucisz powyższe informacje
o optymalach.
Jeśli jednak nie będziesz już nic pisał o optymalnych swoich pacjentach
- to dla mnie też będzie to informacja dająca do myślenia...
> --
> Pozdrawiam,
> Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
> Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
> medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
Pozdrawiam
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Medycyna idzie naprzód. Tylko nasz organizm
nie może za nią nadążyć. Władysław Katarzyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-10-17 13:20:31
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...15drfylqu926w$.zym1m5msxahs$....@4...net,
Krzysztof (Suzuki Nakai) <k...@p...onet.pl>:
>> Jesli pisze nieprwde, oglosic szarlatanem , zamkąć do wiezienia
>> "trzask, prask i po krzyku".
> Za co go zamkniesz do więzienia? Każdy ma prawo do propagowania
> dowolnego trybu życia, choćby polegał na jedzeniu nornic.
Mozesz podac linka? Moi tesciowie maja z tym powazny problem, bardzo im
niszcza rosliny - moze by przyjechali jacys wyglodniali amatorzy ;))
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-10-17 13:22:29
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...> Jeśli jednak nie będziesz już nic pisał o optymalnych swoich pacjentach
> - to dla mnie też będzie to informacja dająca do myślenia...
Jeśli PT optymalna Krysia tak się domaga informacji dających do myślenia,
to mogę opowiedzieć, jak kilka (;-)) lat temu, na stażu z interny spotkałem
się z pacjentem ściśle trzymającym się diety optymalnej. Spotkaliśmy się
potwórnie - na sali sekcyjnej. Tak zaawansowanej miażdżycy nie widziałem
ani wcześniej, ani później.
--
Krzysiek, EBP
Nie ma miasta "Londyn". Jest "Lądek Zdrój".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-10-17 13:25:31
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...> Mozesz podac linka? Moi tesciowie maja z tym powazny problem, bardzo im
> niszcza rosliny - moze by przyjechali jacys wyglodniali amatorzy ;))
Nie, ale doradzam zatrudnienie technika deratyzacji biologicznej. A raczej
techniczki, bo z reguły mniej śpiące.
--
Krzysiek, EBP
Nie ma miasta "Londyn". Jest "Lądek Zdrój".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-10-17 13:28:16
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> napisał
Jeśli
> masz genialną metodę leczenia, to żeby ją rozpropagować trzeba zrobić
> publikacje. Żeby były publikacje, muszą być badania. Porządnie
przygotowane
> i dowodzące nie tylko, że dzięki DO można mniej wydawać na insulinę, ale
że
> np. częstotliwość niewydolności nerek spada a nie wzrasta.
>
Myslę że niekoniecznie musi propagowac ten kto to zastosował.
Jesli inni widza dobre rezultaty to powinni sami przebadac to i ewentualnie
zastosować.
Chyba ze sposób leczenia obwarowany jest patentami, co nie sadzę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-10-17 13:30:47
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...
Użytkownik "Tomasz" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmoo0r$984$1@news.onet.pl...
>
> Nie to że jestem zdziwiony tylko wkurzony.
> Jesli Lekarze nie chca się tym zajać bo temat im śmierdzi paranauką czy
> dietetyką to niech sie za to wezma dziennikarze.
Voila aktualne Wprost z dnia 19.X.2003.
http://www.wprost.pl/ar/?O=50791
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-10-17 13:42:01
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...1...@4...net,
Krzysztof (Suzuki Nakai) <k...@p...onet.pl>:
>> Mozesz podac linka? Moi tesciowie maja z tym powazny problem, bardzo
>> im niszcza rosliny - moze by przyjechali jacys wyglodniali amatorzy
>> ;))
> Nie, ale doradzam zatrudnienie technika deratyzacji biologicznej. A
> raczej techniczki, bo z reguły mniej śpiące.
:)
Problem w tym, ze oni tam na stale nie mieszkaja i kotek bylby bez nadzoru.
No ale moze dzieki temu skuteczniejsze.
Ale jeszcze jest jeden problem - oni kotow nie cierpia bardziej jeszcze niz
nornic ;)
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-10-17 13:51:56
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...> Ale jeszcze jest jeden problem - oni kotow nie cierpia bardziej jeszcze niz
> nornic ;)
Nic nie sugeruję, ale dawni Słowianie trzymali w tym celu węże ;-) Tchórze
są też podobno niezłe...
--
Krzysiek, EBP
- Nie sądziłam, że on jest taki ... ludzki.
- Nikt nie jest doskonały
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-10-17 14:01:52
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...gkqg3dve4l2b$....@4...net,
Krzysztof (Suzuki Nakai) <k...@p...onet.pl>:
>> Ale jeszcze jest jeden problem - oni kotow nie cierpia bardziej
>> jeszcze niz nornic ;)
> Nic nie sugeruję, ale dawni Słowianie trzymali w tym celu węże ;-)
> Tchórze są też podobno niezłe...
No, te zwierzatka brzmia zdecydowanie sympatyczniej ;)
Bardzo dziekuje, na pewno polece węze tesciom ;))
(A moze sprezentuje? ;P)
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |