Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO... dłuuuugie!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 104
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2003-10-17 14:33:57
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bx0mm2shwnqo$.13kxweyp1nyxp$.dlg@40tude.net...
> > Jeśli jednak nie będziesz już nic pisał o optymalnych swoich pacjentach
> > - to dla mnie też będzie to informacja dająca do myślenia...
> Jeśli PT optymalna Krysia tak się domaga informacji dających do myślenia,
> to mogę opowiedzieć, jak kilka (;-)) lat temu, na stażu z interny
spotkałem
> się z pacjentem ściśle trzymającym się diety optymalnej. Spotkaliśmy się
> potwórnie - na sali sekcyjnej. Tak zaawansowanej miażdżycy nie widziałem
> ani wcześniej, ani później.
I co? Nie doniosłeś do prokuratury??? Albo przynajmniej do NIL ?
A gdzież Twoja lekarska etyka? Nie wolno tolerować takich nieprawidłowości
w służbie zdrowia, nie wyciszać ich, a wręcz przeciwnie.
Zmarnowałeś szansę, żeby stać się tym, który pierwszy przyczyniłby się do
ukrócenia
optymalnego procederu... polska medycyna byłaby Ci wdzięczna, a ile byś
uratował następnych opty-ofiar... ;)))
Nieładnie Krzysiu, czas podjąć bardzo dobry pomysł Marka Bieńka. Zawszeć to
dla Ciebie szansa się wykazać... ;)))
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Nie ma chorób nieuleczalnych, niedostateczną
jest tylko nasza wiedza. Julian Aleksandrowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
42. Data: 2003-10-17 14:54:46
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tomasz Bandurski" <b...@d...this.wp.pl> napisał w> Voila
aktualne Wprost z dnia 19.X.2003.
> http://www.wprost.pl/ar/?O=50791
>
Co Ty mi takie g.... podsyłasz.
Miałem na mysli tak modne ostatnio sledztwo dziennikarskie.
Czyli dziennikarz w przebraniu żebraka zakrada sie do domu bylego pacjeta
"Arkadii"
i czai czy pacjentowi sie polepszylo czy to tylko reklama Kwasniewskiego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2003-10-17 14:58:17
Temat: Re: Re[2]: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:1346112876.20031017144818@poczta.onet.pl...
>
> > Bardzo łatwo jest zweryfikować wsrod bylych pacjentow czy Kwasniewski
klamie
> > czy mówi prawde ze wyleczyl tyle ludzi chorych na cukrzyce.
>
>
> Nie wyleczyl, tylko zaproponowal metode alternatywna.
> Cukrzycy sie nie da "wyleczyc".
To się nazywa - WIARA. Wiara w teorię, że "cukrzyca jest nieuleczalna" ;)
I JUŻ! I żaden przykład wyleczonego dziecka, albo samego lekarza też Cię
nie przekona?
Niedawno było spotkanie optymalnych w Sali Kongresowej w W-wie.
Relacji z Sali Kongresowej tego lekarza możesz posłuchać tutaj:
http://www.optymalni.pl/article.php?id=446
Na owym spotkaniu był też (nieoficjalnie minister zdrowia z zastepcą).
Media przemilczały, podobno zakazano podawania o tym jakichkolwiek
wiadomości w TVP1 i TVP2.
Zjawisko diety optymalnej to jedno wielkie publiczne TABU.
A czy wiesz, że również w sejmie poruszano temat cukrzycy i szansy jej
skutecznego leczenia dietą optymalną? I też przeszło BEZ ECHA...
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Wspólczesna medycyna zajmuje się jedynie wycieraniem mokrej podłogi
pod cieknącym kranem zamiast zreperować uszczelkę. Julian Aleksandrowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2003-10-17 15:05:58
Temat: Re[4]: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Zaczynam miec wrazenie, ze "wyznawanie" diety optymalnej zakrawa na
sekciarstwo...
Dieta NA PEWNO nie wyleczysz cukrzycy (i wiara tu wiele do gadania nie
ma), gdyz nie leczy ona przyczyny.
Z mojej strony EOT, gdyz szczerze mowiac to dieta ta ani mi sie nie
podoba, ani nie wyobrazam sobie siebie przestrzegajacej jej, nawet w
przypadku cukrzycy (odpukac).
Po prostu taki styl zycia mi nie lezy.
Pzdr.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2003-10-17 19:07:38
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badań nad DO...Od: "Tomasz Bandurski" <b...@d...this.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tomasz" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bmovu0$1me$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Bandurski" <b...@d...this.wp.pl> napisał w> Voila
> aktualne Wprost z dnia 19.X.2003.
> > http://www.wprost.pl/ar/?O=50791
> >
> Co Ty mi takie g.... podsyłasz.
> Miałem na mysli tak modne ostatnio sledztwo dziennikarskie.
> Czyli dziennikarz w przebraniu żebraka zakrada sie do domu bylego pacjeta
> "Arkadii"
Dlaczego zebraka? Bardziej trendy byloby jako pracownik firmy
pogrzebowej....
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2003-10-17 19:30:20
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bmog86$50c$1@inews.gazeta.pl...
> wyleczenie oznacza brak objawów bez konieczności przyjmowania lekarstw ,
> przyjmowanie lekarstw oznacza kontrolowanie choroby ;))
Czyli chory na celiakię stosując dietę bezglutenową jest zdrowy? :-ooo
Za to moja mama jest ciągle chora, bo łyka codziennie witaminę C? :-ooooooo
A głuchy z aparatem albo ślepy z psem przewodnikiem jest zdrowy bo żadnych
farmaceutyków nie bierze? :-ooooooooooooo
Wiesz, już chyba gdzieś o tym pisałem: wszystko zależy od definicji
"lakarstwa"! :-|
>> Określenie że "bardzo pomógł", albo "ułatwił życie" - być może.
>
> ilu diabetyków wyleczono insuliną ?????
Trzeba było dokładniej przeczytać: z całą pewnością więcej niż za pomocą DO!
:-/
(podpowiedź: żaden ze sposobów NIE LECZY)
> leczenie cukrzycy insulina masz dokładnie opisane , łącznie z ryzykiem
> tego leczenia i późniejszymi konsekwencjami :( diecezja należy do
> leczonego ;)))))
Decyzja pomiędzy czymś co jest opisane i co można kontrolować, a czymś co
jest nieopisane i niepewne? Wbrew pozorom wybór nie jest łatwy. :-(
Ale proponuję wrócić na wątek w którym toczy się w tej chwili dyskusja na
ten temat. Padło pytanie, padła odpowiedź - nie wydaje mi się, aby było to
najlepsze miejsce na powtarzanie całego ciągu rozumowania i na kolejną
polemikę.
--
Pozdrawiam
Rukasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2003-10-18 10:15:30
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bmpjfm$1bmv$1@foka.aster.pl...
> Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bmog86$50c$1@inews.gazeta.pl...
>
> > wyleczenie oznacza brak objawów bez konieczności przyjmowania lekarstw
,
> > przyjmowanie lekarstw oznacza kontrolowanie choroby ;))
>
> Czyli chory na celiakię stosując dietę bezglutenową jest zdrowy? :-ooo
>
Zacytuję tutaj wypowiedź jednej osoby która problem wyleczenia cukrzycy
zna z autopsji
" Pretensje co do interpretacji ,,wyleczenia cukrzycy'' sa tak chybione,
jakby ktos oczekiwal, ze na diecie dr Kwasniewskiego odrosnie mu
amputowana noga. To mniej wiecej tak, jakby miec mozliwosc pokonania trasy
10.000 km samolotem ponaddzwiekowym zamiast dralowania na piechote, a
uskarzac sie, ze swiatlo jest jednak szybsze. "
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2003-10-18 11:45:34
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bmr3u1$so5$1@inews.gazeta.pl...
> Zacytuję tutaj wypowiedź jednej osoby która problem wyleczenia cukrzycy
> zna z autopsji (...)
Niepotrzebnie - już ją czytałem. Na dodatek mogę stwierdzić że do tej akurat
dyskusji ma się NIJAK, zaś samo porównanie jest nieadekwatne.
Różnica jest taka, że (wykorzystując porównanie) osoba zdrowa w ogóle tych
10'000 km przebyć nie musi. Osoba chora musi - i jedyne co ma to wybór jak.
A więc to że szybciej tę drogę przebędzie, to nie znaczy że jest ZDROWA -
jedynie że łatwiej sobie radzi z chorobą (bez metafory: jeśli zje za dużo
cukru, to i tak będzie miała problem, bez względu na metodę "leczenia").
Nadmienić również trzeba, iż ów "naddźwiękowy samolot" to samolot
eksperymentalny i nie przebadany przez oblatywaczy. A sytuacja wygląda w tym
przypadku tak, że do tej pory niemal wszystkie próby pokonania prędkości
dźwięku (w tym porównaniu nie chodzi mi oczywiście o DO, jako o DO, tylko
ogólnie o diety wysokotłuszczowe) kończyły się urwaniem skrzydeł i
katastrofą. :-(
Uprzedzając pytanie: jeśli uważasz iż obawy są bezzasadnę to proponuję
zapoznać się np. z wypowiędzią cytowaną przeze mnie w poscie
news:bmm2ov$2t2b$1@foka1.acn.pl i kontynuować tę dyskusję we właściwym
miejscu (tzn. na wątku na którym problem ten jest poruszany).
Proponuję również ponownie, tym razem uważniej, przeczytać mój post:
news:bmoe6a$q4l$1@foka1.acn.pl
--
Pozdrawiam
Rukasu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2003-10-18 13:16:48
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
On Fri, 17 Oct 2003, Tomasz wrote:
> o fakcie wyleczenia przez Kwasniewskiego w Arkadii 90% z 800 osob chorych na
> cukrzycę.
ja nie znam zadnego wyleczonego przez ww. w Arkadii z cukrzycy
wiec dla mnie to nie jest zadnym faktem. Nie ma tez o tym
ani slowa w zadnym renomowanym czasopismie medyczym wiec
dla mnie to zaden fakt.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2003-10-18 13:23:24
Temat: Re: Dlaczego nie ma dalszych badan nad DO...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
On Fri, 17 Oct 2003, Krystyna*Opty* wrote:
> I CO? I CO SIĘ DZIEJE PECHOWEGO Z TYM PACJENTEM???
> Mam nadzieję, że skwapliwie śledzisz los tego pacjenta! Choćby ze zwykłej
> ciekawości. Mam prośbę. Jeśli będzie miał "pecha", ze znów do Ciebie
> przyjdzie ;) to bądź tak miły i donieś o stanie jego zdrowia na grupie
> pl.misc.dieta BARDZO, BARDZO CIĘ PROSZĘ.
> Liczę na Twój obiektywizm oczywiście.
odwracasz nieco kota ogonem. Jesli wprowadzasz nowe zasady
postepowania czy leczenia w medycynie to TY MUSISZ UDOWODNIC,
ze to jest prawidlowe postepowanie A NIE JA, ze to nie dziala.
Innymi slowy nie wolno stosowac powszechnie nowego leku,
sposobu leczenia, diety jesli badania Evidence Based Medicine
nie potwierdza jej skutecznosci. Przedstaw wyniki - bedziemy
rozmawiac powaznie - jesli wynikow nie ma, co wiecej nie ma
zadnego programu badawczego to mozesz jedynie przedstawiac
wlasne doswiadczenia kliniczne ale pamietaj, ze wowczas
inni nie musza im wierzyc jesli nie pokrywaja sie z ich
doswiadczeniami.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |