Data: 2008-06-01 00:59:11
Temat: Re: Dlaczego - o używkach
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OneiroO wrote:
> Dzień dobry,
>
> Chciałbym zadać proste z pozoru pytanie - dlaczego narkotyki są
> zakazane? Alkohol nie jest, a objawy podobne jak po narkotykach, i to i
> to uzależnia i w dużych ilościach (przynajmniej alkohol) są szkodliwe.
> Narkotyki jak i alkohol ludzie znają od tysięcy lat i jakoś cywilizacja
> nie upadła.
>
> Jak ma ktoś na to sensową odp to piszcie.
>
$$$
na narkotykach "pewni ludzie" robią naprawdę gigantyczną kasę, w samej
zapyziałem Polsce jest to grubo ponad 10 miliardów rocznie czystego, nie
opodatkowanego zysku. Ile - nikt tak naprawdę nie wie, ale 10 miliardów to
taka dolna granica bezpieczeństwa, żeby się nie ośmieszyć. Wiesz ile z tego
można opłacić łapówek? Zresztą... jakie łapówki, ta kasa płynie do kieszeni
ludzi którzy kręcą tym całym biznesem na górze.
W USA kiedyś zdelegalizowano alkohol. Efekt - w ciągu 13 lat 3krotny wzrost
spożycia.
Zdelegalizowano heroinę. W czasie gdy to robiono, w całym USA było 2-3
tysiące heroinistów. Teraz w samym Nowym Jorku jest tego chyba parę
milionów.
W Polsce zdelegalizowano marihuanę. To taki krzaczek, który dawno temu rósł
w naszych polskich rowach, na polskich polach, nikomu do głowy nie przyszło
żeby to palić, no - może drobnemu ułamkowi procenta smakoszy. W efekcie
delegalizacji spożycie skoczyło kilka - kilkanaście razy. Obecnie śmiało
można powiedzieć, że ponad 20% ludzi około 18 roku życia pali regularnie,
mamy wyższe spożycie marihuany wśród młodzieży niż Holandia.
W Holandii swego czasu zniesiono zakaz palenia marihuany. Efekt - przez
długie lata Holandia była jedynym krajem na całym świecie, w którym
spożycie marihuany spadało. Obecnie co prawda rośnie, ale rośnie najwolniej
ze wszystkich krajów skandynawskich.
Jest oczywistością, że powinno się likwidować skutki zażywania narkotyków a
nie same narkotyki - narkoman zawsze znajdzie sposób żeby zdobyć działkę, a
stawiając go "poza prawem" niejako zmuszamy go, aby został przestępcą. Co
więcej, od wielu lat znane jest doskonałe, całkowicie skuteczne i w miarę
bezpieczne lekarstwo wyciągające z uzależnienia heroinowego - ibogaina. Ale
jego rozpowszechnienie oznaczałoby miliardowe straty finansowe dla "pewnych
ludzi", więc ibogaina jest nielegalna w krajach, w których mafia i rząd to
jedno (np USA), zaś mało popularna i nie stosowana przez oficjalne ośrodki
w tych krajach, w których mafia jest z rządem bardzo blisko (wszystkie
chyba oprócz Holandii).
Na koniec można dodać, że WHO swego czasu została przyłapana na zatajeniu
niewygodnych dla mafii wyników badań nad narkotykami, podobnie jak kilka
lat temu rząd Blaira - mafii nie spodobały się wyniki badań, zostały
zatajone. W obu przypadkach dziennikarze wywąchali prawdę, zrobiła się
zadyma, smród i... wszyscy zapomnieli. To zbyt gruba kasa, aby nawet takie
afery cokolwiek tu zmieniły. Zyski z międzynarodowego handlu narkotykami
przekroczyły już zyski z handlu pojazdami silnikowymi.
No i największy problem - społeczeństwo, które składa się z idiotów. Za
chwilę zresztą - jestem pewien - kilku z nich wpisze się w tym wątku
wykrzykując że "narkotyki to zło" i "trzeba z nimi walczyć", natomiast
żaden nie ustosunkuje się do przedstawionych danych czy argumentów.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|