Data: 2014-12-14 20:09:44
Temat: Re: Dlaczego pozwalacie się okłamywać?
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:m6juc9$i8o$1@node1.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> Ależ jasne - też mają to wrodzone. Przecież najpierw to mają, a dopiero
>>>> potem szukają kontaktu.
>>> Często intuicyjnie- jeszcze zanim dojdzie do ich inicjacji- szukają
>>> takich zawodów, w których będa mieli łatwy dostęp do dzieci.
>> A kto, kto ma powszechny i najłatwiejszy dostęp do dzieci? No kto
>> Chironie?
>>> Czytałem kiedyś artykuł naszego kryminologa, który twierdził, że nawet
>>> przed 40 rokiem życia może dojść do takiej inicjacji.
>>> Wcześniej facet się powstrzymywał.
>> A dlaczego wykluczyłeś z tego procederu kobiety?
> Szukałem- nie znalazłem. No dobra- śmiało: jakieś znane pedofilki?
> Potrafisz dać linka? Jeśli znajdziesz- to jaki odsetek stanowią kobiety
> wśród pedofili?
W dotychczasowej historii ludzkości tymi, które najpierw zajmują się
dziećmi, są kobiety. To one kształtują pierwszy odbiór świata przez
dzieci. To, że zaspokajają swoje "wybrakowane" potrzeby emocjonalne na
kształtujących swoją psychikę dzieciach nie wydaje się nam niczym
nagannym; wydaje się oczywistym bo jakże by to było dopuścić do siebie
myśl, że rodzicielka, matka może uzależniać od siebie dopiero co
narodzone dziecko po to by na tej podstawie budować swoje poczucie
własnej wartości, którego została pozbawiona przez własnych rodziców
Rodziców, którzy nieświadomie zaspokajali swoje potrzeby emocjonalne w
sposób identyczny jak robi to teraz ona. Zjawisko to powielane jest z
pokolenia na pokolenie i jest szczególnie bolesne w relacjach między
matką i córką.
Rywalizacja matki z córką o mężczyznę (męża i ojca zarazem) jest
subtelniejsza aniżeli ta sama rywalizacja między ojcem i synem o kobietę
(żonę i matkę zarazem)i dlatego trudniej uchwytna niż fizyczna nieomalże
rywalizacja między synem i ojcem o kobietę ojca. Dynamika układu
rodzice-dzieci jest kształtowana nie tylko przez potrzeby dzieci, które
uczą się doświadczając z rodzicami, ale również niezaspokojone potrzeby
emocjonalne rodziców, deficyty wyniesione z ich domów rodzinnych.
Matka wykorzystuje więc naturalną skłonność syna do uznawania jej za
wzór kobiety ale zamiast stać się dlań tylko wzorem zachęca go do coraz
intymniejszych relacji a równocześnie tępi córkę, która upatruje sobie w
ojcu wzorca mężczyzny. W ten sposób uzależnia od siebie emocjonalnie
syna, gdyż chce być dla niego atrakcyjna seksualnie i córkę, która
oczekuje na zgodę matki by ona, córka mogła się zbliżyć do ojca po
"pierwszy raz". W ten sposób matka uzależnia od siebie emocjonalnie
dzieci płci obojga. Pełna finezja.
Relacje między ojcem a synem są mniej finezyjne. Również syn upatruje w
matce wzoru kobiety dla siebie i czeka na zgodę ojca na swój "pierwszy
raz" z matką ale ojciec wychowany w rodzinie z zakazem inicjacji dziecka
w rodzinie nie zgadza się na to. Syn buntuje się coraz bardziej ale
spotyka się też z coraz bardziej agresywną odpowiedzią ojca na nie.
Jeżeli chodzi o córkę to w naturalny sposób zbliża się ona do ojca jako
tego, z którym chce odbyć swój "pierwszy raz" ale wychowana w zakazie
matka nie zgadza się na to i córka czuje się od matki gorsza.
Z powyższego można wyciągnąć bardzo prosty wniosek, że oboje rodzice
nieświadomie uzależniają od siebie dzieci płci obojga gdyż hołdują
zakazowi inicjacji seksualnej dzieci wewnątrz rodziny. Jest jednak
pewien czynnik, który powoduje, że uzależnienie emocjonalne od matki
jest groźniejsze aniżeli uzależnienie od ojca. To potężny seksualizm
kobiety wykorzystywany przez Naturę do podtrzymania gatunku. Seksualizm,
który z powodu braku poczucia własnej wartości przez kobietę zamienia
się w siłę destrukcyjną. Kobieta uprawiająca z mężczyzną seks dla
zabezpieczenia siebie i potomstwa - w sytuacji gdy brakuje jej poczucia
własnej wartości - przestaje traktować seks jako przyjemność a staje się
on dla niej przykrym obowiązkiem. Oddala się więc ona od swego partnera,
ojca ich dzieci, i jeżeli ma syna zaczyna traktować syna jak swego
emocjonalnego partnera. To dodatkowo wzbudza uzasadnioną zazdrość jej
męża o nią oraz niechęć do syna. Sytuacja, w której kobieta unika
współżycia z mężem staje sie również dodatkowym bodźcem dla ojca by
kierować się w stronę córki, gdyż zarówno kobieta jak i mężczyzna muszą
mieć do życia emocjonalnego partnera.
Tak w moim pojmowaniu wygląda dynamika rodziny. Centralną postacią tej
uzależniającej się wzajemnie grupy jest kobieta ze względu na potęgę jej
seksualności i nierozwiązany kompleks Edypa/Elektry. Oczywiście nie
wyczerpałem wszystkich możliwych powiązań gdyż i tak już przynudzam, ale
zastanów się Chironie dlaczego kobiety tak starannie obsadzają placówki
szkolne, sądy rodzinne, prokuratury zajmujące się sprawami przemocy w
rodzinie, pracują w ośrodkach dla osób niepełnosprawnych, etc. Są zawsze
tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą emocjonalną oraz potrzebą
perfekcyjnej manipulacji. Dlaczego ?
Moja odpowiedź brzmi: bo podświadomie czują, że są sprawczyniami
przemocy emocjonalnej. A jedynym usprawiedliwieniem dla tej ich przemocy
jest to, że chcą się od tej przemocy uwolnić i szukają pomocy w
przemocy. Ponieważ same są ograniczone ramami prawa, które pod ich
dyktando zostało ustanowione poszukują wsparcia mężczyzn, którzy pozwolą
sie im, a przy okazji i całemu światu uwolnić sie od przemocy, która ma
wiele postaci. Pedofilia to tylko jedna z form przemocy. Przemocy, za
którą odpowiedzialna jest nasza nieświadoma Historia.
> --
>
> Chiron
--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski, LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
|