Data: 2013-06-30 15:47:59
Temat: Re: Dlaczego wstrzymujemy oddech gdy na cos oczekujemy
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 30 Jun 2013 06:16:23 -0700 (PDT), k...@o...pl napisał(a):
> W dniu niedziela, 30 czerwca 2013 13:53:49 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
>> U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>
>> news:1lu5ale13zm3d$.8isr4hv3yvu0.dlg@40tude.net...
>>
>>> Dnia Sun, 30 Jun 2013 13:12:20 +0200, Ghost napisaďż˝(a):
>>
>>>
>>
>>>> U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>
>>>> news:1biwahdkeftad.16qusjao82p8a$.dlg@40tude.net...
>>
>>>>> Dnia Sat, 29 Jun 2013 21:50:24 +0200, Ghost napisaďż˝(a):
>>
>>>>>
>>
>>>>>> U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>
>>>>>> news:yk4amkjc5710.1ri92gww5rk14$.dlg@40tude.net...
>>
>>>>>>> Dnia Sat, 29 Jun 2013 21:29:41 +0200, Ghost napisaďż˝(a):
>>
>>>>>>>
>>
>>>>>>>> U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>
>>>>>>>> news:qcf6ybakyh0o.s75llnfb246s$.dlg@40tude.net...
>>
>>>>>>>>> Dnia Fri, 28 Jun 2013 16:06:53 +0200, Ghost napisaďż˝(a):
>>
>>>>>>>>>
>>
>>>>>>>>>> U�ytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisa� w wiadomo�ci
>>
>>>>>>>>>> news:51cd795b$0$1447$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>>>>>>>>>> Hm?
>>
>>>>>>>>>>
>>
>>>>>>> Jednak IMO nie chodzi tu o potrzeb� bycia niezauwa�alnym.
>>
>>>>>>
>>
>>>>>> Niezauwazalnosc stanowi ratunek w sytuacji takiego zagrozenia.
>>
>>>>>>
>>
>>>>> "Oczywiscie wcale nie musze miec racji."
>>
>>>>
>>
>>>> Ale chcesz mnie przekonac, ze nie mam racji poprzez przypomnienie mi, ze
>>
>>>> uwazam, ze nie musze jeje miec?
>>
>>>>
>>
>>> O nienie. Chc� Ci tylko u�wiadomi�, jak bardzo jej bronisz :)
>>
>>> I wcale nie mam Ci tego za z�e :) To naturalne.
>>
>>> Zdaj� sobie spraw�, �e gdybym popar�a swoje zdanie opracowaniami jakiegos
>>
>>> fachowca, dajmy na to Sapolskyego czy Damasio, sytuacja wygl�da�by
>>
>>> inaczej.
>>
>>
>>
>> Nie. Wystarczy, ze racjonalnie ja polozysz - wstaw konkrety tam, gedzie masz
>>
>> "IMO". Natenczas przestane bronic.
>>
>>
>>
>>>>>>>> W tytule mialem na mysli oczekiwanie na cos konkretnego.
>>
>>>>>>>>
>>
>>>>>>> No to w takim razie jestem �lepa, bo �adnych konkret�w tam nie
>>
>>>>>>> widzďż˝...
>>
>>>>>>
>>
>>>>>> W sensie, ze wiemy na co czekamy, a nie, ze nie wiemy co ma sie stac.
>>
>>>>>>
>>
>>>>> No dobrze, rozumiem. Nadal jednak twierdz�, �e sytuacja sytuacji nie
>>
>>>>> r�wna,
>>
>>>>> i �e poczucie zagro�enia nijak si� ma do niekt�rych z nich. Tym samym i
>>
>>>>> niezauwa�alno��. To tylko moje zdanie oczywiscie :)
>>
>>>>
>>
>>>> Moze przykladami, bo nic nie rozumiem, wiec odniesc sie potrafie.
>>
>>>>
>>
>>> O konkrety to ja Ciebie ju� wcze�niej prosi�am :) Odpowiedzia�e� tylko,
�e
>>
>>> wiemy, na co czekamy. Powiniene� da� konkretny przyk�ad na samym
pocz�tku,
>>
>>> bo tak to mo�na w niesko�czono��, co w�a�nie mamy okazj�
zaobserwowaďż˝...
>>
>>> Twierdzisz, �e oczekiwanie wi��e si� z poczuciem zagro�enia. Ja
twierdzďż˝,
>>
>>> �e nie zawsze tak jest (np. oczekiwanie na ukochan� osob�, kt�ra
w�a�nie
>>
>>> ma
>>
>>> wysi��� z poci�gu czy wej�� do domu - _wiemy_, �e przyjecha�a).
>>
>>
>>
>> I wtedy wstrzymujemy oddech? Rencemnieodpadajom.
>
> no, a gdyby pomyliła drzwi?
> hihi ;)
>
Lub gdyby jednak ktoś inny zza nich wyjrzał ;)
--
Podrawiam,
M.
|