Data: 2006-12-30 21:55:34
Temat: Re: Długość syndromu porodowego
Od: "lucyferariusz (ministrant -`@'-)" <p...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 30 Dec 2006 22:32:14 +0100, gazebo napisał(a):
> Użytkownik lucyferariusz (ministrant -`@'-) napisał:
>
> >
> > To po oddaniu wszystkiego są jeszcze jakieś stany psychiczne ?
> >
>
> nie jestem psychiatra ani terapeuta rodzinym, ale wystarczy sie
> rozejrzec ile maja roboty, w tym wlasnie z relacja dac/dostac, czy to
> bedzie rodzic - dziecko, czy sprawa miedzy malzonkami, jesli zostaniesz
> pustelnikiem to nastapi to kosztem relacji z otoczeniem, nie do mnie
> nalezy ocena na ile i czy jest to sluszna izolacja
Ok., ale mnie sie zdawało, że jak już oddajemy wszystko,
to umieramy... czy jak tam to sie nazywa :o)
-`@'- (*
_____vohumana_____
_()_
--
"Wstydzę się, że nie mogę zapewnić wszystkim
pełnego poczucia bezpieczeństwa od wszelkiej krzywdy."
Julian Apostata
"Był on nieprzyjacielem chrześcijaństwa, ale bez rozlewu krwi."
Eutropius, historyk rzymski z IV w.
|