Data: 2001-09-14 17:42:48
Temat: Re: Do Andrzeja Litewki
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 002301c13d36$b6e87320$3d0aa8c0@Maja, Alienkaa at
A...@p...fm wrote on 14-09-01 17:56:
>
>
> Andrzej Litewka napisał(a):
>
>
>> Z praktyki na treningach Karate - Kyokushin.
>
>
>> Poza poprawieniem swoich umiejętności obrony i kondycji takie treningi
>> poprawiają własne samopoczucie i zwiększają pewność a to często pozwala
>> zachować zimną krew i wybrnięcie z tak poważnego starcia bez szwanku.
>
> Napisz gdzie cwiczyles... Mysle nad czyms takim... A zeby nie bylo tak
> calkiem
> OT to zastanawiam sie jak w sytuacji takiego bezposredniego starcia
> zachowa sie
> ktos kto nawet cwiczyl jakies walki? Czy strach tu mimo wszystko nie
> paralizuje?
> Masz jakies doswiadczenia ?
>
> Alienkaa
Jezeli moge, to ja ci odpisze, Andrzej doda swoje: trening treningiem, a
zycie zyciem. Jesli napastnik jest wiekszy, to najlepiej umiec szybko
biegac:) Z pewnoscia ma sie wieksza swiadomosc wlasnej sily, lepsza
koordynacje ruchowa i ogolna kondycje fizyczna. Co do psychiki - nie boisz
sie uderzyc (co nie oznacza, ze robisz to chetnie). W chwili starcia wieksza
role odgrywa adrenalina, ktora zmniejsza objawy strachu - strach
obezwladnia, a adrenalina pomaga jasniej myslec. Nie ma mocnych, niektorzy
sa jedynie w takich sytuacjach sprawniejsi:)
pozdr.
Joanna
|