Data: 2006-06-05 12:42:36
Temat: Re: Do Jacka Walewskieo
Od: "Majka" <m...@g...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał
> Cześć Majka:)
>
> Przy okazji:
> Davidia i Celtis, które onegdaj dostałem od Ciebie nie przejęły się
> zbytnio
> także tegorocznymi mrozami i rosną sobie w najlepsze:)
>
> Dziękuję raz jeszcze, czekam na okazję do rewanżu:)
Nie dostałeś, a kupiłeś sobie i to za spore pieniądze ;-)))
Cieszę się, że żyją. Wyhodowane w Polsce, więc się chyba trochę
przystosowały.
Byłam w Przelewicach tydzień temu. Nie mają żadnej ciekawej oferty
sprzedaży. Barachło jak na placykach przy szosie. Zdaje się, że nawet część
towaru sprowadzają, bo słyszałam jak sprzedawczyni mówiła do wycieczki, że
czekają na przyjazd dostawy. Mają wprawdzie szkółkę, ale głównie popularne
iglaki i trochę pospolitych liściaków. Dziwię się, bo w parku cudne rzadkie
byliny, krzewy i drzewa. Pozostaje chyba zbierać jesienią nasiona lub
delikatnie podbierać końce pędów do ukorzenienia. W czasie mojego pobytu
najwspanialej kwitły cudne kaliny. Niestety, mają mało tabliczek i nie udało
mi się większości zidentyfikować ;-((( Kwitły też pierwsze róże
botaniczne - też ładne, nie mówiąc o azaliach i rododendronach.
Okazji do rewanżu raczej nie przewiduję - brak miejsca, choć trochę roślin
mi zmarzło. Powiększam kolekcje host i liliowców i wsadzam w te 'dziury'.
Za sukces uważam fakt, że wszystkie kupione ub. lata paprocie przeżyły i
ładnie się rozwijają. Mam 9 gatunków - wszystko przez Wiesię, bo to Ona mnie
zaraża. A to liliowce, to kokorycze, to paprocie.
Pozdrawiam i życzę ....
Majka
|