Data: 2000-08-22 08:52:58
Temat: Re: Do Panow i nie tylko
Od: "Pan_Zenek" <z...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Rozumiem, jak sie mozna wtedy czuc. Wrednie. ALE:
>madra kobieta nie nazwie swego faceta nieudacznikiem po czyms takim,
>ale postara sie mu pomoc (glownie z sferze psychicznej zeby nie popadl
>w dola).
>
No właśnie a to "zła kobieta była"
>Tylko wytlumacz mi, dlaczego kobieta potrafi byc dumna z meza ktory
>zarabia tyle, zeby utrsymac ja, dom i zafundowac wakacje rodzinie, a
>jak jest na odwrot to facet nie potrafi byc dumny z takiej zony?
>
Potrafię być dumny z pracy mojej kobiety. Wszystkim opowiadam jakie to ona
cudowne rzeczy robi i jaka jej praca jest pasjonująca. Potrafię się chwalić
że pnie się do góry i w życiu coś osiąga.
Ale że więcej zarabia hm.. nie wiem czy potrafię być dumny....
Cieszę się ale to nie jest duma.
Coś w tym jest.
Zenek
|