Data: 2000-08-23 11:52:35
Temat: Odp: Do Panow i nie tylko
Od: "DeStroyer" <z...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Valérie <v...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:39a2ad4a$...@n...vogel.pl...
> Zgadza sie , jednak faktem jest ze przybywa ich coraz wiecej
> Jakie sa to kobiety widac po odpowiedziach w watku , w wiekszosci takie
> ktore nie potrafia sobie poradzic z osiagnietymi sukcesem bycia na rowni z
> mezczyznami
Jesli kobieta osiagnie sukces "bycia na rowni z mezczyznami", to
przestaje byc kobieta, a staje sie mezczyzna ;)) Osobiscie nie
ozenilem sie, poniewaz nie jestem homoseksualista i nie szukalem
sobie drugiego mezczyzny, a kobiety. I co wiecej nie zamierzam
oszukiwac siebie i kogos innego twierdzac, ze odpowiada mi taki
uklad, w ktorym kobieta jest "na rowni" ze mna. Uwazam ze kobiety
i mezczyzni operuja na roznych plaszczyznach swiadomosci i sa
takie sprawy w ktorych _nigdy_ nie sa w stanie porozumiec sie
w satysfakcjonujacy sposob; jestem tez zdania ze to wlasnie
jest "sola" ich zwiazkow. Szkoda, ze kobiety zamiast walczyc o to
co im sie rzeczywiscie nalezy, oszukuja sie "rownouprawnieniem",
ktore jest moim zdaniem niemozliwe do zaakceptowania na
dluzsza mete przez _obie_ strony.
JGrabowski
--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl
|