Data: 2000-08-23 20:53:57
Temat: Re: Do Panow i nie tylko
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pan_Zenek" <z...@y...com> writes:
> O właśnie. Zgadzam się z tym.
> jesteśmy na różnych płaszczyznach i nie ma sensu udawać że jesteśmy na
> równi.
Nikt zdrowy na rozumie nie bedzie argumentowal za tym, ze kobiety i
mezczyzni sa tacy sami, bo nie sa.
> Nie ma płaszczyzny lepszej gorszej są inne. Tak już nas natura stworzyła.
> Kobieta jest do czego innego i facet do czego innego?
> Ktoś mi kiedyś jako przykład dyskryminacji podał "zobacz ile kobiet jest na
> kierowniczych stanowiskach"?
>
> Która kobieta będzie chciała mieć wszystko na głowie podejmować ciągle
> decyzje, być dyspozycyjna 24 godziny?
Sa takie kobiety. I rownouprawnienie polega na tym, ze jak masz 10
kandydatow na to stanowisko, w tym jedna kobiete, to bedziesz tych
kandydatow ocenial po ich kwalifikacjach, a nie z gory zakladal ze "e,
to kobieta to sie nie nadaje".
Albo "e, kobieta sie nie sprawdzi w tej funkcji".
W Polsce ciagle to jest bardzo powszechne.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|