Data: 2003-02-10 20:19:53
Temat: Re: Do 'oddzielnieśpiacych'
Od: "Sowa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Martynika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b28tha$5sk$1@news.onet.pl...
> Ale o co Ci chodzi? Bo nie bardzo wiem - puchaty napisał że ma problem.
Nie
> skrytykowałam nikogo. Jeśli ze sobą nie śpicie a on się z tym źle czuje
to
> rzeczywiście ma przechlapane. Jeśli on potrzebuje mieć kobiete w nocy w
> łóżku przy sobie a nie ma to co mam mu mądrego napisać .... "chłopie tak w
> zyciu bywa". Każdy kto mówi że mu brakuje czułości lub seksu i
jednoczesnie
> nie ma zbytnio widoków na poprawę tego stanu ma przechlapane.
Właśnie to, że Puchaty niby taki biedny i nie ma ani kobiety, ani seksu, ani
dobrego samopoczucia w nocy. To ja się pytam skąd on ma to drugie dziecko w
tak krótkim czasie. I czego taki zadowolony i dowcipaśny na codzień?
Wyjścia są w takiej sytuacji 2: albo poszłam na in vitro, albo jestem
wiatropylna a on rozsiewa zarodniki.
Spanie razem pod wspólną kołderką naprawdę nie gwarantuje czułości i seksu.
A nie spanie (bez przesady zresztą - powiedzmy, że w środku nocy wędruję na
karmienie dziecka i tam zostaję, żeby potem znowu nie łazić) nie wyklucza
tychże.
Sowa
A że puchaty z Qwaxem tylko czekają żeby ich żałować że tacy niedopieszczeni
seksualnie, to chyba nie trudno zauważyć. :)
Chłopy, tak w życiu bywa !!!
|